Wpis z mikrobloga

@bunkrowniema: Żebyś się kiedyś nie zdziwił. U mnie była stara tradycja chodzenia na 3 króli, za co dzieciakom wrzucało się pieniążek za #!$%@? kolędy. W latach 90 w czasie wyżu demograficznego 6 stycznia drzwi się nie zamykały, bo było ich jak nasrane. Od kilku lat królów zaczęło ubywać i w końcu przestali chodzić. Aż tu pewnego 31 października będąc u starych słyszę dzwonek i otwieram drzwi, a tam dzieciaki przebrane
  • Odpowiedz