[trzeci]

UWAGA: Spoilery, nie czytać jak się nie oglądało Breaking Bad (no chyba, że się leje na spoilery)

Wiele ankiet co do najbardziej irytujących kobiet w serialach wrzuca Skyper White ( #breakingbad ) w top 3.
Zabawie się w adwokata diabła tutaj, ale po obejrzeniu BB 3 raz uważam, że jej siostra jest o wiele bardziej irracjonalna i irytująca.
Zaczynając od przywar:
* Skyler zdradzając Waltera z Tedem była w kryzysowej sytuacji, wiedziała na tą chwilę, że Walt kłamie szybciej niż oddycha, a w momencie wyznania jej prawdy o podwójnym życiu Walta, nie ogarnęła tego emocjonalnie. W tech chwili na osi czasu Walt był już potworem.
* Mimo punktu poprzedniego, pomagała mu prać kasę
* Będąc przyciśniętą przez siostrę, czy też psycholog kryła Walta
* W finałowym sezonie, byłą z Waltem i popierała go w stworzeniu filmu oczerniającego szwagra
* Walczyła o Walta: (Pojechała do Pinkmana #!$%@?ąc go i wywaliła Lydię z myjni.
* Miała racjonalne podejście co do zarządzania gotówką.

A jej siostra?
* Kleptomanka
* Irracjonalne argumenty i poczynania (próba porwania dziecka Skyler)
* Przerośnięte ego (nie chciała się nigdy przyznać do swoich problemów)
* Momentalnie odrzuciła Walta i Skyler jak się dowiedziała o wszystkim.

Tyle

[bazylo]

@trzeci: ja tylko raz obejrzałem i nie wiem dlaczego tak wielu na nią narzeka

[CzopWsza]

@trzeci: Mimo wszystko Skyler bardziej mnie irytowała.

[WaveCreator]

@trzeci: Obie były #!$%@?ące, tylko na różne sposoby. Jej siostra - bo była kretynką, a ona sama bo nie mogła się zdecydować ;d