Wpis z mikrobloga

@s7e0n5g1a: ja w wieku 6 lat, rozwaliłem głową z premedytacją. Do tej pory pamiętam dziurę w szybie i takie sterczące szklane sztylety, wokół. Nic mi się nie stało a babcia te szklane odłamki z ramy powoli wyciągała i wybijała młotkiem.
  • Odpowiedz
@kupczyk: na pewno. Tyle że nie wiadomo kiedy. Podobne ranki mam na szyji. Wjechałem motocyklem na drut kolczasty zawieszony na wysokości szyji. Całe szczęście że tego samego dnia kupiłem kask bo bym miał facjatę przeryta a nie tylko szyję. Jak teraz na to patrzę to nawet śmieszne to moje życie. Najpierw w wieku 3 lat oblałem się wrzącą wodą, ledwo mnie odratowali, dachowanie na zakręcie bez siniaka nawet, potem motorem w
  • Odpowiedz
@s7e0n5g1a: pamiętam jak byłam mała i ze złości trzasnęłam tymi drzwami w mojego barata. Cała szyba poszła w drobny mak. Ja i brat do dziś mamy się dobrze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@s7e0n5g1a: mój brat rozwalił w złości takie drzwi gdy je trzymałem :| Skończyło się na tym że kawałek szkła wbił mu się w plecy. Na szczęście nic poważnego i nawet blizna nie została. Ale krwi było sporo
  • Odpowiedz