Wpis z mikrobloga

Rozumiem że podniesienie płacy minimalnej może zniszczyć małe przedsiębiorstwa, ale nie rozumiem płaczu gigantów że pójdą przez to z torbami. Jedynym wyznacznikiem sukcesu jest hajs, nie liczy się zadowolony klient( w prawdziwym znaczeniu, nie jako maszynka do kasy), szczęście pracowników, ekologia,(czasami się liczą ale są na kolejnym miejscu) liczy się tylko hajs. Firma w rok zarobiła 10mln złoty, w drugi 9mln i już jest płacz, że za chwilę to z torbami pójdą.
  • 11
@jestesmyTYLKOtrybami: podobny kwik był, gdy zabrano się za "umowy śmieciowe" - że teraz każda firma upadnie, bo trzeba płacić więcej (a w ten sposób tylko unikali wypłacania minimalnej krajowej). Rozumiem małe, dopiero rozkręcające się firmy, ale sorry - w Polsce są tacy giganci, że stać ich na płacenie więcej. Boję się czego innego - spłaszczenia płac na niespotykanym dotychczas poziomie. To zdemotywuje część pracowników.