Wpis z mikrobloga

#wedkarstwo
Kupiłem glinę wędkarską za 8.50 zł za 2kg, jakieś kopyta na szczupaka i pojechałem nad noteć. Wiatr bardzo irytujący, silny.
Na spinning dosłownie zero brań, jak zawsze, do tego jeden zaczep i strata 4.50 zł.
Na dwa spławiki zero brań (gdy przynęta leżała na dnie lub tuż nad dnem), a gdy blisko powierzchni wody to aż uklejka 6cm i wzdręga może z 8-10cm, nic poza tym. Przynętą były różne pellety 8mm oraz czerwone robaki.

Na tym odcinku noteci właściwie nie ma żadnej różnicy czy nęcę z gliną czy samą zanętą czy bez zanęty, bo efekt taki sam. Rok zmarnowany na dwa, tragiczne akweny. Ktoś mi dziś pisał, że spinningował na tym jeziorze, na którym łowię i nic, lipa. To mnie nie zaskakuje, bo ciągle słyszę, ze nikt niczego nie łapie tam.

Po nowym roku kupię zezwolenie na inny akwen lub grupę akwenów lub może wody PZW, bo wolę już jeździć 4 razy rzadziej, ale dalej i coś złapać niż być naiwnym debilem, który sponsoruje fatalne gospodarstwo rybackie, które nawet nocą nie pozwala łowić, bo tak sobie wymyślili. Szkoda, że łudziłem się, że ten rok będzie fajny pod względem wędkarskim, bo właściwie dopiero rok temu zacząłem łowić poważniej i po raz pierwszy na grunt i spinning.
  • 2
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Wielki_Wladca_Wypoku u mnie na tych 2 akwenach mógłbyś necic złotem i rubinami i zapewniam Cię, ze nie złapałbys tam nawet jednej, pięknej płoci.

A jak jesteś spoza kuj pom, to tam niestety nie będę łowił, za daleko
  • Odpowiedz