Wpis z mikrobloga

Siemka,
Dzisiaj chciałem się podzielić z wami moją Historią ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Jestem #polskitruman

Cała historia zaczęła się 9 miesięcy temu - na nowy rok. Wtedy jeszcze student za bardzo poimprezowałem w sylwestra (oględnie rzecz mówiąc) i wkurzyłem się na znajomych. Co oni zrobili?
Stworzyli streama na moim telefonie oraz laptopie finalnie angażując w to ponad 500 osób.

Z początku dowiedzenia się o całej sprawie stwierdzono u mnie stany depresyjno-lękowe. Styczeń, luty, marzec (wraz z urodzinami) przeleciały mi zamkniętym sam w 4 ścianach pokoju - z przerażenia całą sytuacją. Wyobraźcie sobie że nie macie prywatności - jakbyście byli dosłownie nadzy. Monitorowani 24 godziny na dobę jak w więzieniu. Za co?

Chciałbym znać odpowiedź na to pytanie.

Wtedy postanowiłem "jakoś" się od tego odciąć - cała wiadomość o streamie dotarła nie tylko na uczelnię, ale także do pracy. Zaczęto wołać na mnie "gwiazdor" jeszcze bardziej dobijając mnie psychicznie...
Zamknąłem się w sobie, przez to że nie mogłem znaleźć nigdzie pomocy.
I postanowiłem coś z tym zrobić - ściemniając że mam problemy z alkoholem dostałem się
na grupę pomocową (coś jak AA). Był to dla mnie azyl od całej sytuacji.
Przez dosłownie miesiąc.
Po tym jak znalazłem jedną osobę z odwyku na fb, cały szacunek znikł - zaczęły się pośmiechiwania co do mojej osoby.
Wiec znowu uciekłem - w przypadkowy związek. W dosłownie 2 wieczory zeszłem się dziewczyna z pracy, w której pracowałem i przez miesiąc zaszyłem się w jej mieszkaniu. Ale w końcu zerwaliśmy bo poprostu nie pasowaliśmy do siebie... ja chciałem czegoś wiecej niż życia z dnia na dzień... coś osiągnąć - a czułem że ten związek pociąga mnie na dno... Tak więc zerwałem (notabene zachęcony śledzącą mnie na streamie byłą, ale to zbyt długa część historii). Jak za pociągnięciem błyskawicy natychmiast się z nią skontaktowano.
No coż ale czekałem - dzień, tydzień, miesiąc, dwa... powoli znowu zapadając się w sobie. Bo każdy mi wpierał że nic takiego nie istnieje albo cisnął że nic oczywiście nie wiedział - bo każdy egoistycznie chronił swoją dupę.
W swoim życiu pomogłem ponad setce osób. od żadnej pomocy nie dostałem.

W międzyczasie wciągnięto mnie w spółkę b2c, aby jakoś mnie udobruchać. Ale przez te wtedy 8 miesięcy lęk przerodził się w bezsilność z myślami samobójczymi, potem rozpacz, aż w końcu powoli narastający gniew, który w końcu wybuchł.

Postanowiłem uciec od tych socjopatów do Holandii. Matka chaciała mnie zamknąć konfiskując wszystkie urządzenia mobilne (bo oczywiście też w to jest zaangażowana) wmawiając mi jednocześnie, że takie rzeczy nie istnieją ( xd ).

Dosłownie uciekłem - w 2 dni się spakowałem i uciekłem.

Po wymianie telefonu na nowy - na który też mi się włamano - postanowiłem skończyć całą tę historię w jeden jedyny sposób - przez sąd.

Obecnie 2-gi telefon leci paczką z Holandii do detektywa w Polsce, aby potwierdzić na papierze włamanie i by móc iść z tym na Policję.

Straty z mojej strony - zniszczona psychika, reputacja, niezdany semestr wraz z całymi studiami, porzucenie pracy w której szkoliłem się na managera. Zmarnowane wszystko co budowałem przez ostatnie 2 lata swojego życia...

Obśmiewano mnie, poniżano, obgadywano, okradziono - dosłownie jakby przez 9 miesięcy ktoś kopał dzień w dzień w ciebie butem - a ty już plujesz krwią, ale oni nadal kopią, i kopią, i kopią....

Jeśli macie jakieś pytania to pytajcie - jestem #polskitruman

I tak nie mam z kim pogadać to mogę z wami. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PS. Będę starał się podtrzymywać tag - dowodami.
Pobierz DonPablo13 - Siemka,
Dzisiaj chciałem się podzielić z wami moją Historią ( ͡° ʖ̯ ͡°)...
źródło: comment_MKsN2k4lzr9zsbIn0raPQJVso5JqTdFn.jpg
  • 1