Aktywne Wpisy
lronman +1210
Czy przebywa ktoś z was obecnie w Lloret De Mar?
Zaginął mój szwagier, we wtorek wymeldował się z hotelu i nie dotarł na lotnisko w Barcelonie. Czy ktoś może pomóc?
#barcelona #lloretdemar #hiszpania #zaginieni
Zaginął mój szwagier, we wtorek wymeldował się z hotelu i nie dotarł na lotnisko w Barcelonie. Czy ktoś może pomóc?
#barcelona #lloretdemar #hiszpania #zaginieni
dzidek_nowak +202
- Znaczącą motoryzacje mieszkańców. Na każdej wolnej przestrzenni można znaleźć samochody, kierowcy sobie zrobili z chodników dodatkową przestrzeń parkingową
- Żałosną ofertę zbiorkomu - tylko dwa autobusy które "przejeżdżają" się Zwycięską, dodatkowo jak ktoś chce pojechać dalej to jest konieczna przesiadka. Czas podróży podwaja się w stosunku do "jazdy" autem. Więc motoryzacja była w tym rejonie przymusowym procesem
- Wąskie gardła dla transportu;
- Znaczące odcięcie od innych dzielnic miasta;
- Kierowcy żeby nie stawać w korkach na Zwycięskiej robią sobie skróty przez drogi "osiedlowe".
- Będąc na spacerze na Trzmielowej zastanawiałem się czy nie wylądowałem w jakimś amerykańskim mieście gdzie pieszy jest person non grata
Na plus - dostępność do usług i sklepów.
Teraz czas na refleksje. Jeśli ktoś się zastanawia czy będzie kiedykolwiek poprawa komunikacji na południu we Wrocławiu, to niech przestanie się łudzić. Całe południe to ulep, bez wytyczonych jasnych osi komunikacyjnych, bez oferty transportu oferującego wysoką przepustowość (tramwaj), gdzie deweloperzy mogli by budować wzdłuż tych osi komunikacyjnych, dogęszczając zabudowę. Tak mamy dogęszczoną zabudowę w taki sposób, że nic nie ma sensu i żeby funkcjonować trzeba kupić samochód (będąc 5 kilometrów od Dworca Głównego xD).
Trochę mnie to boli, zwłaszcza jak się trochę mieszkało w Amsterdamie.
W sumie za ten stan rzeczy są odpowiedzialni wszyscy - mjasto, deweloperzy, mieszkańcy. Czeka nas agonia.
#wroclaw
PS mówisz o mieście co ma długi pod korek dzięki stadionowi
Co do wpisu, a obwodnicy wschodniej w tym miejscu jak nie było, tak nie będzie, bo znowu nie pyknęły przetargi, i przez to wszyscy spoza Wrocławia muszą cisnąć tymi ulicami ¯\_(ツ)_/¯
Pierwszy punkt wynika z punktu drugiego. Teraz to i tak nie jest tak strasznie, jeszcze kilka lat temu było tylko 113 jeżdżące co pół godziny. Wtedy wszyscy po prostu musieli kupić samochody żeby jakkolwiek się wydostać. A jak ktoś już raz kupi samochód to go nie sprzeda po kilku latach przyzwyczajeń tylko dlatego że teraz to autobus na dworzec jeździ co 15 minut a nie co