Wpis z mikrobloga

#t5poeuropie

Nocowałem w Dreźnie na jakiejś osiedlowej uliczce 3 km od starego miasta. Rano śniadanie i jazda rowerem zobaczyc co się uchowało po tych nalotach dywanowych. Jak się okazało niewiele. Co prawda po drugiej stronie Łaby jest nowe miasto gdzie bombardowania nie miały miejsca i jest tam fajny klimat XVIII i XIX wiecznych kamienic, ale po stronie starego miasta odbudowano tylko najważniejsze budowle. Co ciekawe Drezno tak jak Warszawa posiłkowalo się w odbudowie szczegółowymi obrazami Canaletto. Najpierw tworzył on w Dreźnie a później przyjechał do Warszawy żeby tworzyć ma zlecenie króla.
rafal-heros - #t5poeuropie

Nocowałem w Dreźnie na jakiejś osiedlowej uliczce 3 km ...

źródło: comment_2AJWBU16Ofjy0mIQF5EHGNG685phENXD.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
Drezno akurat nie należy do tych stref wolnych od diesli. Miejscowki wyszukuje z satelity po mapach Google. Z park for night nie korzystam w mieście bo tam są polecane miejsca na duże kampery a mi wystarczy standardowe miejsce na osobówkę. Rower idealnie się sprawdził bo zrobiłem może dzisiaj z 15 km zwiedzając mnóstwo ulic. Podróż traktuje jako formę nauki zarówno historii jak i kultury danego miejsca. Jeszcze mam takie coś że zawsze
  • Odpowiedz