Wpis z mikrobloga

Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy robiąc herbatę najpierw leją wodę, a potem sypią cukier jednocześnie uświniając łyżeczkę z cukierniczki (chodzi o parę osadzającą się na łyżeczce). Czy nie prościej jest wsypać cukier i zalać (jednocześnie cukier się rozpuszcza)? I nawet mieszać nie trzeba.
Czemu tak?
#zaga #herbata #pytanie
  • 11
  • Odpowiedz
@shymon80: @jagged: Ja się brzydzę widokiem zalewanego cukru, to odbiera przyrządzaniu herbaty cały urok i elegancję. Do tego trzeba być zjebem, żeby trzymać łyżeczkę do cukru nad powierzchnią do jej zaparowania, czasem mi się zdarza jak mam mega laga przed wypiciem kawy, oczywiście wtedy nie odkładam do cukiernicy. Myślę, że zalewanie cukru wrzątkiem świadczy o pochodzeniu z plebsu.
  • Odpowiedz
@shymon80: czego bie rozumiesz, robienia herbaty jest chyba z tysiące opcji, człowiek się nauczył jednej i wystarczy mu do szczęścia, są i tacy co znają dwa sposoby i ten stan powoduje że unysł jest przeciążony i już niczego nie jest w stanie się nauczyć i zrozumieć i takim trzeba w rezultacie więcej tłumaczyć ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@shymon80: zalewanie herbaty z wsypanym juz cukrem nieznacznir zmienia smak - moim zdaniem na gorszy. Stąd wole wsypać po zaparzeniu. Podobnie jest z cytryną, plus ponoć cytryna plus torebka herbaty w goracej wodzie = większe prawdopodobieństwo Alzheimera XDD
  • Odpowiedz