Wpis z mikrobloga

@Goodbyeworld: rękojeść papierem 400? Nie myślałeś żeby zejść do większych gradacji i na koniec włókniną 320, 400 albo nawet 600? Wtedy i pyli się mniej i jakoś tak milsze to drewno w dotyku się robi, zwłaszcza jak na koniec stosuje się olej. Nie to żebym mistrza pouczał.
  • Odpowiedz
@Goodbyeworld: no właśnie o tym piszę.

Kiedyś ostro pracowałem maczetą którą właśnie tak wykończyłem, po godzinie miałem ręce odparzone, w dodatku chwyt nie był do końca stabilny. Zdarłem wszystko 240, przeleciałem włókniną 400 i 600, potem olej i jak ręką odjął, do końca wycinki przy mnie została, potem kolega mi ją #!$%@?ł.

Rękojeść ze stabilizowanego czarnego dębu.
  • Odpowiedz