Wpis z mikrobloga

Wybory parlamentarne 2019. PiS w kolejnej kadencji chce zakazać aborcji "eugenicznej"

Prawo i Sprawiedliwość nie przedstawiło jeszcze swojego programu wyborczego. Partia rządząca ma to robić stopniowo, choć niewykluczone, że ostatecznie cały dokument zostanie lada dzień położony na stół. W programie będzie mowa o ochronie życia. Jeśli PiS wygra wybory, to w drugiej kadencji rządów może wprowadzić zakaz tzw. aborcji "eugenicznej".

Konwencja Zjednoczonej Prawicy w Lublinie, ubiegły weekend. Prezes PiS mówi o tym, co jego partii jest szczególnie bliskie: o konserwatywnych i chrześcijańskich wartościach.

– Nasz system wartości jest skonstruowany wokół tego, co wszyscy, jak sądzę, traktujemy jako najważniejsze - wokół przyrodzonej godności człowieka i jego życia – przekonuje Jarosław Kaczyński.

Jak tłumaczy w długim wywodzie prezes: – Człowiek, żeby być godnym, musi żyć. Ochrona życia jest przez nas traktowana bardzo szeroko. To jest ochrona przed różnego rodzaju opresjami, także ze strony własnego państwa. Ale to jest także ochrona przed eutanazją, przed aborcją na życzenie, przed całą tą ideologią, która dzisiaj wartość ludzkiego życia podważa

Kilka dni później. Sztabowcy PiS na zamkniętym spotkaniu z dziennikarzami mówią o głównej linii ideowej kampanii obozu Zjednoczonej Prawicy. Ma ona być oparta na przekazie: wolność, solidarność, tożsamość, godność oraz szacunek dla życia i rodziny

– Te wartości są zawarte w naszym programie, to oczywiste – mówi nam polityk PiS.

Jak słyszymy, w nieprzedstawionym wciąż opinii publicznej dokumencie programowym ma być zawarty punkt dotyczący zakazu aborcji "eugenicznej". A więc PiS – o ile wygra wybory parlamentarne i zdobędzie potrzebną większość – może w kolejnej kadencji zaostrzyć prawo dotyczące aborcji. Obowiązuje ono od 1993 roku

Aborcja "eugeniczna". Poparcie dla zakazu, ale bez działania

PiS – jak podkreślali komentatorzy po wystąpieniu Kaczyńskiego w weekend – nie spełniło przez cztery lata najbardziej umiarkowanego spośród postulatów środowisk określających się jako pro life. A więc właśnie nie zakazał aborcji "eugenicznej" – a tego domaga się Kościół, wspierający organizacje "za życiem".

Partia rządząca od zawsze w tej sprawie lawirowała. Najważniejsi politycy tej partii – na czele z prezydentem Andrzejem Dudą, premier Beatą Szydło czy prezesem Jarosławem Kaczyńskim – publicznie deklarowali: jesteśmy za zakazem aborcji "eugenicznej". Tyle że kiedy projekty środowisk pro life zaostrzające prawo pojawiały się na sejmowej agendzie, PiS "zamrażało" je w podkomisji.

Niektórzy z polityków Zjednoczonej Prawicy podejmowali konkretne działania. W maju ubiegłego roku Zbigniew Ziobro uznał aborcję wykonywaną ze względów eugenicznych za niezgodną z polską konstytucją.

Jak twierdził minister sprawiedliwości, "aborcja jest niezgodna z konstytucją, bo ustawa chroni wartości takie jak życie i godność człowieka, także w prenatalnej fazie rozwoju". W piśmie do Trybunału Konstytucyjnego dodano, że "słabsza ochrona dziecka nienarodzonego, obciążonego istotnymi wadami genetycznymi lub nieuleczalną chorobą wydaje się być uzasadniona jedynie względami eugenicznymi, co jak już powiedziano, nie znajduje umocowania w Konstytucji".

Prezydent Duda już w 2017 r. zapowiedział, że złoży swój podpis pod ustawą zabraniająca przerywania ciąży "z powodów eugenicznych".

Kontrola przekazu

Póki co temat aborcji w kampanii parlamentarnej się nie pojawiał. Jeśli chodzi o tematy światopoglądowe, dominuje dyskusja o prawach osób LGBT i "obronie rodziny".

Dlaczego PiS nie pokazał dotąd całego programu, tak jak zrobiła to choćby Koalicja Obywatelska? Bo nie chce "rozmydlać" przekazu i dyskusji o kluczowych postulatach partii rządzącej – czyli "hattricku Kaczyńskiego". Obecnie – dzięki takiej właśnie decyzji sztabu wyborczego PiS – głównym tematem w kampanii jest pensja minimalna i propozycje dla przedsiębiorców.

Pozostała część programu – również dotycząca ochrony życia – ma zostać przedstawiona wkrótce


https://wiadomosci.wp.pl/wybory-parlamentarne-2019-pis-w-kolejnej-kadencji-chce-zakazac-aborcji-eugenicznej-6423790433400961a

PiS sam z siebie na pewno tego nie wprowadzi przy takim braku poparcia. Może to przepchnąć poprzez TK, żeby w ostatecznie dać kościółowi to, czego żąda, bo kościół raczej będzie coraz bardziej naciskać. Lewica powinna cisnąć ten temat na końcu kampani, nawet wypuścić spot.

#bekazpisu #bekazpodludzi #neuropa #bekazkatoli #aborcja #feminizm #lewica #polityka
  • 4
@R187: Nie mam zamiaru czytać 230 stron programu PiSu, bo pewnie porzygam się już na pierwszej stronie, ale wątpię, by zawarli tam wprost zakaz aborcji eugenicznej, bo aktualnie nie ma to poparcia większości społeczeństwa, a to jest dla PiSu priorytet. Program ma mówić o ochronie życia, a jak to rozumie PiS wyjaśnia wypowiedź Kaczyńskiego. Raczej program będzie ułożony tak, by żadna ze stron (zwolennicy i przeciwnicy aborcji eugenicznej) nie znaleźli niczego,
@R187: bo sprawa została przerzucona na TK. TK nie może przez 4 lata uciekać przed rozpoznaniem sprawy. PiS powołał do składu religijnych szurów, a najgorszy fanatyk został juz wyznaczony sedzią sprawozdawcą w sprawie. Jesli ktoś nie wie, z czym się wiąze wyznaczenie Piskorskiego sprawozdawcą, to gratuluje.