Wpis z mikrobloga

#kino
#vega

Nie jestem jakimś znawcą kina, widziałem kilka tworów vegi - Ogólnie wiadomo że to jedno wielkie gówno i robione tylko dla hajsu i nikt się nad tym nie rozszczula
No ale polityka... hmm - tak naprawdę po obejrzeniu scen z zwiastuna można wyjść z kina bo śmniejszejszych scen nie będzie.
Wiadomo że śmiech w takich sytuacjach to efekt lawiny... jak dużo ludzi się śmieje to wszyscy się śmieją
Więc albo miałem słabą 200 osobową grupę albo ten film nie jest tak "odmóżdżając śmieszny" jak poprzednie jego twory

Jeśli ktoś oglądał film i doszukał się jakieś idei może mi ktoś na PW napisać o co chodziło w ostatniej scenie z 4 literami ?
  • Odpowiedz