Wpis z mikrobloga

Pytanie do #liturgicznywykop #liturgicznywykop

W tym pierwszym, czyli cyklu o sakramentach chciałbym spojrzeć na każdy sakrament od strony historycznej, teologicznej i liturgicznej, omawiając to jak się kształtowało myślenie o nim, sam rytuał i ewentualnie porównał jak wyglądał w różnych tradycjach liturgicznych.

Drugi punkt to analiza współczesnej mszy z odniesieniami do przeszłości, wyjaśnieniem znaków, dodaniem jakiś ciekawostek itp.

Trzecia opcja to słowniczek liturgiczny, czyli luźno zebrane kilka pojęć z zakresu liturgii, które objaśnia. Pojęcia mogą dotyczyć czegokolwiek ¯\_(ツ)_/¯

#katolicyzm #kosciol #religia

O czym byście chcieli teraz poczytać?

  • Cykl o sakramentach / sakramentaliach 52.6% (20)
  • Omówienie kolejnych punktów mszy świętej 36.8% (14)
  • Słowniczek liturgiczny 10.5% (4)

Oddanych głosów: 38

  • 22
@Lubieruchac: jest jeden okres postny: Wielki Post przed Wielkanocą. Poza tym piątki w ciągu roku. W zaduszki po prostu modlimy się za zmarłych. Od strony religijnej myślę że nie ma powodu dla którego nie można by iść do klubu. Z drugiej strony jeśli niedawno zmarł Ci ktoś bliski i będziesz go w tym dniu wspominać, to pewnie nie będziesz mieć nastroju na imprezę.
@Lubieruchac: w moim odczuciu można. Ale ja jestem trochę liberałem w tych kwestiach.
Okres kiedy należy powstrzymać się od zabaw to Wielki Post, który co roku wypada nieco inaczej przez wzgląd na to, że rozpoczynająca go Środa Popielcowa jest świętem ruchomym. No ale generalnie to tak od marca do maja maksymalnie. Dniami pokutnymi są również piątki.
@wojtoon: organista to praca, należy mu się za to że pracuje ¯\_(ツ)_/¯ dalej, msza pogrzebowa to opłacenie światła w kościele, a co do reszty to raczej łatwo wyguglować skąd ceny za poszczególne usługi związane z pochówkiem. Tu jest po prostu sporo roboty, pracy, której nikt nie wykona charytatywnie. I coś wątpię by ktokolwiek miał ją wykonać charytatywnie, bo praca przy trupach raczej do najmilszych nie należy.
@wojtoon: tylko, że te dwa koła idą na sporo więcej. Choćby na pracę kościelnego, który akurat przy pogrzebach zapieprza dwa razy tyle co przy zwykłej mszy. Przygotowanie zwłok do pogrzebu to też trochę kosztuje, podobnie jest z resztą rzeczy, jak przechowanie ich w kostnicy itp.
Nie mówię, że to uczciwa stawka, bo na tyle na ile znam warunki parafialne to mogliby zejść trochę w dół. Ale nie popadajmy w skrajności
@Scorpjon
Ty czytasz co ja piszę?
Kopidołkowi (kościelnemu), organiście, za otwarcie bramy, za kwaterę, za dom pogrzebowy, za mycie trupa i za karawan z ekipą płacę oddzielnie.
Te dwa koła tylko do kieszeni klechy. To jest normalne?
@zarowka12

Ofiara to jest kuźwa dobrowolna, a jak ksiądz mi wystawia świstek, że zapłaciłem mu 2k bo tyle chce ode mnie i muszę z tym świstkiem lecieć do kościelnego bo mi nie otworzy cmentarza (za co też muszę zapłacić) to to jest zapłata.

Które "rzeczy" mam za darmo? Zaświadczenia? Ślub? Chrzest? Komunię?
Do tego odsetki bo ta #!$%@? nie dość że bierze dwa klocki w łapę to jeszcze ma czelność wyjść z
@wojtoon: Czekaj czekaj. Przez pryzmat jednego "szmaciarza" masz wyrobioną opinię o Kościele w całym kraju? ( ͡º ͜ʖ͡º) Rozumiem, że ten 30 km dalej, który bierze co łaska to też szmaciarz, bo też klecha i tylko liczy na hajs i władze. I pewnie też "rucha dzieci" ( ͡º ͜ʖ͡º)( ͡º ͜ʖ͡º)
@wojtoon: więc jak sam przyznałeś, wszystko zależy od danej parafii. Jeden ksiądz jest łasy na kasę, inny nie jest. Trudno tutaj coś więcej skomentować.

Co do samej ofiary, to tak, jest z definicji dobrowolna i tak powinno być. Z drugiej strony z czegoś parafia się musi utrzymywać. Są więc ofiary. Zwyczajowo dawane przy wydarzeniach takich jak ślub czy pogrzeb. Pojawia się więc tutaj niezdrowa tendencja traktowania ich jako komercyjną zapłatę. I
@Scorpjon
W międzyczasie #!$%@? nam dwóch wikarych. Jeden siedzi w pierdlu za narkotyki, a drugi wylierdolił za granicę z kochanką.

To też jest pryzmat "jednego przypadku".

Zmieniam miejsce zamieszkania i co jest? Księdza zatrzymuje policja za jazdę po pijaku.
A w toruniu po staremu - znika w niewyjaśnionych okolicznościach ksiądz, ale zostawia po sobie spore długi.
@wojtoon: Dwie parafie, w jednej 12 lat posługi liturgicznej: zdążyłem poznać poprzedniego i obecnego proboszcza, wielu wikariuszy. I żadnego przypadku skrajnego. Najgorsze com widział to to, że ksiądz był leniem. Nowa parafia, księży dopiero poznaję, ale znowu: żadnych rażących odstępstw od normy.

Do jakiego wniosku dochodzimy? Że księża to ludzie i przypadków jest mnóstwo. I, że też są grzesznikami, mają coś za uszami itp. Bo tylko ludzie. A że my od