Wpis z mikrobloga

@Lubieruchac: no niestety tak nie jest, poza tym podpiąłem się pod jakiś projekt UE i mam za darmo. Instruktor otwiera spawalnię rano i potem siedzi w pokoju obok. Wątpię żeby miał jakiekolwiek doświadczenie, nie potrafił nawet złożyć rączki, a co dopiero dawać jakieś rady. Uczę się jedynie od innych z kursu którzy już coś tam spawali, ale oni też się dopiero uczą dopiero tej metody. Dawno nie byłem na żadnym kursie
@realizta: o, dzięki wielkie (w linku zjadło 's' na końcu, ale znalazłem). Nawet wolę po angielsku bo fachowe słownictwo złapię, od dawna nie pracowałem w Polsce. Tego Pirana też obczaję, brakuje mi podstaw teoretycznych. Np. dzięki jednemu filmowi na yt dowiedziałem się, że można tak ustawić spawarkę aby nie trzeba było cały czas guzika trzymać wciśniętego. Brak instruktora/nauczyciela ¯\_(ツ)_/¯