Aktywne Wpisy
r5678 +28
Co papież zrobił złego?
Ja tam go lubiłem bo miał pozytywny wpływ na społeczeństwo. Zwłaszcza że żyłem za jego czasów i nie jest to dla mnie jakaś historyczna postać. Jego smierc zjednoczyła nawet pseudo kibiców kiedy się pojednali tego dnia i przeciwne drużyny które się dosłownie zabijały związali ze sobą szaliki. Nigdy wcześniej ani nigdy później nie było takiego przypadku w tej społeczności.
Mam dystans do tej całej papiezowej sprawy lubię się
Ja tam go lubiłem bo miał pozytywny wpływ na społeczeństwo. Zwłaszcza że żyłem za jego czasów i nie jest to dla mnie jakaś historyczna postać. Jego smierc zjednoczyła nawet pseudo kibiców kiedy się pojednali tego dnia i przeciwne drużyny które się dosłownie zabijały związali ze sobą szaliki. Nigdy wcześniej ani nigdy później nie było takiego przypadku w tej społeczności.
Mam dystans do tej całej papiezowej sprawy lubię się
W piątek przyjąłem spadek po babci, meble, bibeloty, trochę pościeli - myślałem, że to formalność. Dzisiaj ktoś mi powiedział, że dziedziczy się długi i aż mi serce stanęło bo babcia nabrała chwilówek na ponad 100k. Błagam napiszcie, że ja nie będę musiał tego płacić.
#pieniadze #banki #dlugi #spadek #pytanie #finanse
#pieniadze #banki #dlugi #spadek #pytanie #finanse
i WPIS 2
Księżniczka wróciła do domu, o dziwo w świetnym humorze. Spytałem się, czy pogadamy o tym, co się dzieje. W odpowiedzi "ale o czym? nic sie nie dzieje misiak"
Powiedzialem, ze dzieje bo dobrze wiem, że od tygodnia ma w dupie mojego ziomka i bardziej interesuje ją trener. Przyznała, że kłamała, bo nie chciała żebym był zły, no zajebista logika, naprawde.
Powiedziałem, że wiem o wszystkim, że robi mnie w #!$%@? i ma maślane oczka do trenera, przyznała racje, ale powiedziala, że to tylko takie głupie zabawy.
Zapytałem gdzie była, okazuje się, że była na kawie, a z kim? Chciała mi wmówić,że z Anią, szkoda tylko, że na mapie snapa jest ona w jej rodzinnym miescie, jakieś 100km stąd.
Przyznała, że była z owym trenerem, że rozmawiali O JEJ PROGRESACH TRENINGOWYCH! KILKA GODZIN, O PROGRESACH.
Postawiłem sprawe jasno, chociaż samemu mnie to bolało, żeby się pakowała, że to koniec, bo nie potrafie jej już zaufać.
Nie ruszyło jej to za bardzo, odparsknęła mi tylko, że w sumie to dobrze, bo nie miała zamiaru siedziec do konca zycia z "niespełnionym dietetykiem"
No i fajnie, szczerze, to ulżyło mi, że nie zdążyłem się oświadczyć po tym co usłyszałem, bo jakoś nigdy nie narzekała na zarobki ani wypady na nieplanowane wakacje.
Spakowala sie cala, siedzi w przedpokoju naburmuszona i czeka aż ktos przyjedzie po jej manele i niech #!$%@? spowrotem do rodziców, skończył się dzień dziecka.
Owa kawa pewnie kawą nie była, ale szczerze mam to już w #!$%@?. Czuje pustke i ulgę, będe musiał czymś zapełnić teraz pustą szafe.
Dziękuje wszystkim za słowa otuchy i dobre rady, ale teraz musze już chyba sobie radzić sam. Wasza aktywność mnie naprawde podniosła na duchu.
Dziękuje.
Komentarz usunięty przez autora
@Prendkosc: Przykro mi :3 idź na rokse, albo zabaw się z którąś z jej psiapsióólek
Komentarz usunięty przez autora
Bramka pierwsza ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Prendkosc: no i zajebiście miras, trzymaj się
@Prendkosc: znaczy ruchala sie czy nie? Jak sie nie ruchala to popelnila blad i tyle. Jak sie ruchala to niech #!$%@?. Bledy powinno sie naprawiac o ile jest taka mozliwosc.
Problem w tym, ze nikt nie chce juz rozwiazywac problemow. Dlatego mamy tyle rozwodow. Ludzie sa ze soba ale nie wiem
Treść została ukryta...
Treść została ukryta...
Treść została ukryta...
Jeszcze raz dziekuje wszystkim za wsparcie
BAIT.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora