[KrzLis]

Czasem mam tak, że mi się strasznie nie chce zrobić czegoś, o czym jeszcze dzień wcześniej myślałem, że to super pomysł i warto zrobić.

Dziś dopiero do mnie dotarło, że jeśli tego nie zrobię, to potem przez kolejnych kilka dni będę żałował, że nie zrobiłem. Było tak wiele razy. Niby to oczywiste, ale jednak ten związek przyczynowo-skutkowy uświadomiłem sobie dopiero teraz.

Więc się zapakowałem do samochodu i pojechałem sobie na #zawodystrzeleckie na #strzelnica w Suchodole koło Tarczyna. Zawody organizował Klub Sportowy Cover z Warszawy.

Chciałem tam wpaść, bo było kilka konkurencji, jakich jeszcze do tej pory nie strzelałem na innych zawodach i pomyślałem sobie, że warto i w tym zakresie byłoby się sprawdzić.

Na miejscu zapłaciłem 160 zł za 3 konkurencje z broni klubowej.

Ustawiłem się w odpowiedniej kolejce i już po paru minutach miałem w ręku to.

#strzelajzwykopem

[robsosl]

@KrzLis: Kogo chcesz zabić?

[JakTamCoTam]

Dziś dopiero do mnie dotarło, że jeśli tego nie zrobię, to potem przez kolejnych kilka dni będę żałował, że nie zrobiłem.

@KrzLis: +1 to samo miałem z pierwszym turniejem szachowym poszedłem, zająłem ostatnie miejsce xD ale cieszyłem się, że w ogóle poszedłem co wzbudziło we mnie chęć powrotu po jakimś czasie

[retromirek]

@robsosl: wiadomo, zombiaki!

[KrzLis]

@robsosl: przecież widać, że to amunicja typowo do papieru. :)

@JakTamCoTam: właśnie o to chodzi. Teraz dochodzę do wniosku, że lepiej gdzieś pójść i żałować kiepskiego wyniku, niż żałować, że się wcale nie poszło.

Zresztą ja na wyniki nigdy nie miałem presji. Jeśli jestem wyżej, niż w połowie stawki, to jestem zaje***cie zadowolony. A raz nawet medal przywiozłem.

[KrzLis]

Gdy już sobie postrzelałem z pistoletu (Glock w kalibrze .45) i rewolweru (marki nie zapamiętałem, kaliber .38 Spl), została mi jeszcze jedna konkurencja z broni długiej.

Organizatorzy i w zakresie karabinków byli dobrze zaopatrzeni. #gunporn

[KrzLis]

Ja chciałem strzelać z karabinka centralnego zapłonu, więc przypadł mi w udziale ten oto AK.

[KrzLis]

A potem jeszcze załapałem się na jedzenie (grochówkę).

Wszystko w cenie 160 zł. :)

Z własną bronią byłoby znacznie, znacznie taniej (bo raptem 90 zł).

Gorąco wszystkim polecam pojechać na zawody.
Znaczy, najpierw w ogóle pojechać na strzelnicę -- i tu w tym miejscu zareklamuję świetny materiał kolegi @BrzydkiBurak -- https://www.youtube.com/watch?v=hpTZRSu1DhA -- mimo 5 lat nie utracił na aktualności.

[l.....k]

@KrzLis: hmm drogo jak na moje. U mnie w klubie konkurencja 25 PLN. Już z bronią.

[KrzLis]

@luukasek: serio? W okolicach Warszawy to chyba nierealne.

[l.....k]

w kuj pom. okolice Bydgoszczy.

[KrzLis]

@luukasek: zazdroszczę...