Wczoraj zdarzyła się aferka na imprezie. Okazało się, że osoby które znam mają skrajnie inne poglądy odnośnie osób homoseksualnych. Bywa. Najgorzej, że doszedł do tego alkohol i oni mnie próbowali przekonać do swoich racji, a ja ich do swoich (oni bardzo przeciw delikatnie mówiąc) i jak słyszałam te wszystkie obrzydliwe rzeczy to poszłam stamtąd i aż się popłakałam. Nie jestem wojownikiem ani osobą LGBT, ale było mi po ludzku przykro.
Ostatnio mówiłam, że jestem zadowolona z miejsca w którym jestem. Teraz już nie mam tej pewności. Wyjechałam z kraju żeby być daleko od takiego myślenia, a dopadło mnie też tu. W kraju w którym takie związku nie są czymś szokującym. Miałam być tu rok, teraz się waham. Lubię tych ludzi i dla własnego spokoju nie chce poruszać tego tematu. Chce by szanowano moje zdanie, tyle i może aż tyle? Zobaczymy. Jeżeli sytuacja się będzie powtarzać, ja usłyszę, że mam głupie poglądy (NIKT nie powinien tego oceniać) czy, że obrażam się bo jestem gejem lol (nawet jeśli to....?) to czas szukać innego lokum. Lub po prostu kraju do przeprowadzki.
@biauywilg: xDDD dlatego zawsze mówię, że osoby LGBT nie są tego warte. Z dwojga złego lepiej, żeby 97% ludzi mniej lub bardziej szkalowało 1-3%, niż tak jak teraz, 35 nie znosi reszty xD
@biauywilg Tych drugich możecie zmienić i to nie powinien być duży problem, a co do rodziny chłopaka, to razem powinniście wymyśleć najbardziej komfortową opcję dla was.
@biauywilg: Powinnaś ograniczyć kontakty z tymi osobnikami do minimum. Oni nigdy się nie zmienią, i zawsze będą pluć jadem na wszystko co odbiega choćby minimalnie od ich ideolo. Miałem kiedyś podobną sytuację w rodzinie, i większości zerwanych kontaktow nie żałuję ani trochę.
@biauywilg Tylko miej na uwadze, że nie ma kraju wolnego od nietolerancji i agresji, nawet wśród tubylców. Jeśli aspekt ekonomiczny jest tu pierwszorzędnym argumentem by zmienić kraj, to tak powinniście też zrobić. Z doświadczenia wiem, że planowany rok na emigracji może zmienić się w dwa, potem 5, a następnie to wiadomo. ;)
@biauywilg: chyba nie rozumiesz definicji szacunku, moge ci powiedzieć że masz głupie poglądy niepoparte niczym logicznym i to będzie szacunek, wszystko zależy od tego w jakiej formie to zrobie
Wczoraj zdarzyła się aferka na imprezie. Okazało się, że osoby które znam mają skrajnie inne poglądy odnośnie osób homoseksualnych. Bywa. Najgorzej, że doszedł do tego alkohol i oni mnie próbowali przekonać do swoich racji, a ja ich do swoich (oni bardzo przeciw delikatnie mówiąc) i jak słyszałam te wszystkie obrzydliwe rzeczy to poszłam stamtąd i aż się popłakałam. Nie jestem wojownikiem ani osobą LGBT, ale było mi po ludzku przykro.
Ostatnio mówiłam, że jestem zadowolona z miejsca w którym jestem. Teraz już nie mam tej pewności. Wyjechałam z kraju żeby być daleko od takiego myślenia, a dopadło mnie też tu. W kraju w którym takie związku nie są czymś szokującym. Miałam być tu rok, teraz się waham. Lubię tych ludzi i dla własnego spokoju nie chce poruszać tego tematu. Chce by szanowano moje zdanie, tyle i może aż tyle? Zobaczymy. Jeżeli sytuacja się będzie powtarzać, ja usłyszę, że mam głupie poglądy (NIKT nie powinien tego oceniać) czy, że obrażam się bo jestem gejem lol (nawet jeśli to....?) to czas szukać innego lokum. Lub po prostu kraju do przeprowadzki.
Musiałam się wygadać.
Komentarz usunięty przez moderatora
@kondziorakrobata: jedyna metoda radzenia sobie z faszyzmem to tępienie go
Co do wspolokatorow zobaczę, mieliśmy plan mieszkać rok tutaj, kusi mnie wyprowadzka do innego kraju, bo ceny mieszkań tu to trochę patologia
Jeśli aspekt ekonomiczny jest tu pierwszorzędnym argumentem by zmienić kraj, to tak powinniście też zrobić. Z doświadczenia wiem, że planowany rok na emigracji może zmienić się w dwa, potem 5, a następnie to wiadomo. ;)
@biauywilg zapraszam do UK, póki jeszcze można ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚
@biauywilg: o #!$%@? xddd
dobrze się stało, że ich poznałaś