Moja matula od iluś tam lat miała w zwyczaju zakładać sobie lokaty, tak aby pieniądze nie traciły wartości tak bardzo jak na zwykłym koncie. W ogólności były to lokaty kilkumiesięczne. Okazało się ostatnio, że 2 lata temu pracownica getinbanku ją nieco oszukała i wcisneła lokatę zamiast kilkumisięcznej - 10 letnią, na obecną chwilę z 20.000zł pozostało 11.000zł. Nie Jakko, że była przekonana, że jest to umowa kilkumiesięczna tej umowy nie posiada. Wszystkie usługi prowadzone były w oddziale w Mińsku Mazowieckim w getinbanku. Miał, może ktoś taką sytuację, wie co zrobić? Póki co myślałem aby pójść tam do odziału i poprosić o kopię tej umowy. Na początek pójść do tamtejszego kierownictwa i przedstawić sytuację. Dalej pewnie pozostanie poszukać jakichś działow PR getinbanku, i innych kierownikow i dyrektorow? Porada u rzecznika praw konsumenta? Ktoś miał może podobną sytuację, wie co zrobić?
Straciła pieniądze na lokacie? Wydaje mi się, że w większości banków lokatę można zerwać przed terminem bez utraty wkładu własnego tylko z utratą odsetek.
@SinusAlfa: Mój błąd to nie była lokata tylko nazywało się jakoś Kwartalne zyski czy coś takiego. To miałabyć lokata ale niestety podpisała coś innego.
Czy ktoś wie czy można od banku dostac kopie poprzednich umów z Lokat? Bo jeśli tak to już byłby jakiś dowód w rozmowie, że zawsze zakładane były tylko kilkumiesięczne umowy, a jeden raz doszło do takeigo incydentu.
@enyn6: Powiem szczerze, że nie wiem jeszcze, wiem, że ich nie ma, przepraszam ale nie posiadam pełnych informacji- to nie ja podpisywałem umowę itd. Chciałem się poradzić czy ktoś nie miał takiej sytuacji i wie od czego zacząc.
@SinusAlfa: Dobrze wiedzieć, ja nie mam jeszcze obycia z bankami ale założyłem, że takie coś można uzyskać. Nie moge słuchać takich historii bo szlak mnie trafia.
#kiciochpyta #kradno #zlodzieje #getinbank #getinoszukuje
Straciła pieniądze na lokacie? Wydaje mi się, że w większości banków lokatę można zerwać przed terminem bez utraty wkładu własnego tylko z utratą odsetek.
Czy ktoś wie czy można od banku dostac kopie poprzednich umów z Lokat? Bo jeśli tak to już byłby jakiś dowód w rozmowie, że zawsze zakładane były tylko kilkumiesięczne umowy, a jeden raz doszło do takeigo incydentu.
M.in. tutaj o tym było pisane http://blog.opiekuninwestora.pl/kwartalne-zyski-historia-afery/