Wpis z mikrobloga

@Barto_: Oklepane, ale takie nam się podobało. Śmiejemy się z mamą, że to rosyjski mafiozo, w sumie pasuje. Wiem, wiem, miałam wcześniej też owczarka właśnie. Póki co to tylko spacery i trochę go trenuję, umie podawać łapę, siadać, leżeć i skakać. No i zabawę staram się wcielić w życie, ale gryzie strasznie
  • Odpowiedz
@masakraman: Bo? Weź się gościu zastanów, zanim coś napiszesz. Ostatnio swojego starego psa musiałam uśpić i psa mojego chłopaka, nie jest to zbyt przyjemne.
  • Odpowiedz
@Maudee: rodowodowy? rodzina miała takiego, po dwóch latach do piachu przez chorą trzustkę. Pocieszne było bydlątko, ale co z tego jak chorowite i delikatne jak, hm, francuski piesek. Następny jak będzie, to ze schroniska
  • Odpowiedz
@totalski: Bardzo możliwe, mój teraz tylko karmę od weta dostaje i codziennie witaminkę taką uzupełniającą. Też błąd z rodziną zrobiliśmy z wcześniejszym psem, bo też poza karmą coś podjadał naszego, chociaż na szczęście na nic wewnętrznie, poza stawami, nie chorował.
  • Odpowiedz