Wpis z mikrobloga

@wojna: wiem, to też robię :-)

Najgorsze jest to, że mam podobne miejsce (no może nie w jakieś dżungli jak tutaj, ale są drzewka, jest las, jest staw, jest totalny azyl), a jakiś debil w planie zagospodarowania wpisał zieleń niska (której tam od 30 lat nie było) z całkowitym zakazem budowy (,)
  • Odpowiedz
@Samulem: miał być domek póki co domek letniskowe, 25m2 (bo administracyjnie w granicach miasta) - nie ma szans. Całkowity zakaz. Nawet jakbym chciał dołek wykopać to musiałbym prosić o zgodę... Jakiś debil nie sprawdził na mapach satelitarnych (nie mówiąc już o sprawdzeniu w terenie) co na tym terenie się znajduje tylko przepisał sprzed ponad 30 lat - zieleń niska, a obecnie zieleń niska = całkowity zakaz zabudowy. A tam zieleni
  • Odpowiedz
@Krachu: Czyli nigdy nie byłeś w knajpie/restauracji na otwartym powietrzu z ogrzewaniem (stosuje się nawiew)?
Mogłeś nie być, ale nie zwalnia to z myślenia. Pamiętaj, że bieda upośledza.
  • Odpowiedz