Wpis z mikrobloga

Mirki, taka sprawa z #lodz a ściślej #baluty

Niedaleko mnie ktoś podrzucił na ogólnodostępnym parkingu samochód. Mijam je codziennie, więc zaintrygowało mnie to.

Jest to Audi na brytyjskich blachach. Sprawdziłem w bazie danych po numerach, że rok produkcji 2012 i termin przeglądu na terenie UK minął w 2017. Auto sprawia wrażenie porzuconego: dwie przednie opony na flakach, stoi w tym samym miejscu od miesiąca i nie wygląda na to żeby ktoś się nim interesował.

Jak dla mnie ktoś ukradł i porzucił. Wiem, że opuszczone wraki to raczej Straż Miejska, ale czy zgłosić to na policję? Sprawdzić w bazie kradzionych nie ma jak bo nie ma jak dojrzeć nr VIN.

Jest sens coś działać czy dać sobie spokój?
  • 14
@Hahazard: jest email straży miejskiej, gdzie możesz zgłosić porzucone samochody. Jak przyjadą, to sprawdzą w bazie status samochodu. Ale z doświadczenia wiem, że ich reakcja trwa całą wieczność. Miesiąc temu zgłaszałem porzucony samochód na Kozinach i dopiero kilka dni temu mi w ogóle odpowiedzieli na maila :D