Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/ciemnienie_w9id1u2DCX,q60.jpg)
ciemnienie +221
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/niochland_gsiYnUfkzI,q60.jpg)
niochland +17
Bawi mnie ten istniejący na siłę "problem samotności". Teoretycznie z roku na rok coraz więcej osób czuję się samotnych, bez znajomych i przyjaciół, również bez partnerów/ek
Co stoi na przeszkodzie żeby samotni spotkali się z innymi samotnymi? Nie rozumiem xD
Znajomi nigdy sami nie przyjdą jak ktoś będzie siedział na dupie i patrzył w ścianę. Internet pozwala poznać ludzi z drugiego końca województwa, kraju, kontynentu, planety, a ludzie tego nie wykorzystują.
#
Co stoi na przeszkodzie żeby samotni spotkali się z innymi samotnymi? Nie rozumiem xD
Znajomi nigdy sami nie przyjdą jak ktoś będzie siedział na dupie i patrzył w ścianę. Internet pozwala poznać ludzi z drugiego końca województwa, kraju, kontynentu, planety, a ludzie tego nie wykorzystują.
#
Dolce & Gabbana Light Blue Living Stromboli (2012, EdT)
D&G od wielu lat czaruje torebkami i akcesoriami dla snobów, którzy za kawałek materiału nienajwyższej jakości gotowi są zapłacić fortunę. Nieco inaczej jest jednak z większością wypuszczanych przez nic perfum. Przystępne ceny wynikają głównie z niewysokiej jakości składników używanych do ich tworzenia.
Dzisiaj opiszę Wam zapach, którego flakon nieomal nabyłem. Nie zrobiłem tego z pewnego powodu, który opiszę nieco później.
Lbls otwiera się wodną nutą z dodatkiem pieprzu i cytrusów. Później wychodzą głównie pieprz, geranium i lekka, cytrusowa wetyweria. Bardzo mi się spodobał, gdyby nie chemiczne cytrusy, które psują mocno kompozycję, mógłby być jednym z moich ulubionych letniaków.
Jest świeży, "czysty" i bardzo elegancki. Zdjęcie, które jest na opakowaniu idealnie ten zapach odzwierciedla.
Kilka lat temu testowałem go w Łódzkim Douglasie. Wszedłem do galerii, skierowałem się prosto do daglasa, zobaczyłem tą "nowość" i od razu dałem sobie 2 strzały na nadgarstek z testera. Otwarcie było super i już miałem wyciągać hajs z portfela, jednak panna mi jęczała, żebym z nią szedł po jakieś łachy i inne bzdury, więc odłożyłem zakup na później. Gdy po jakichś 2-3 godzinach skończyłem zakupy i wracałem z zamiarem zakupu, powąchałem nadgarstek, a po Living Stromboli nie było ani śladu. Myślałem, że to słynne "olfaktoryczne zmęczenie" i po prostu przestałem go czuć, bo się przyzwyczaiłem, ale spytałem laskę, czy ona go wyczuwa, na co odparła przecząco.
Teraz przejdźmy do tej, nieco mniej optymistycznej strony wpisu. Mam zamiar opisać trwałość, ale jej tutaj praktycznie nie ma. Dwie, trzy godziny max na skórze, a projekcja od razu po aplikacji jest dość bliskoskórna. Po 1,5h szorować trzeba nosem, żeby poczuć jeszcze dogorywające truchło zapachu. Przy tej cenie za flakon to jest jawna kpina, żeby stworzyć coś o trwałości max 3h. Zapach może i jest naprawdę dobry, ale co z tego, skoro trzeba by było go używać co 2h, żeby w ogóle było cokolwiek czuć?
Najpierw wykastrowali The One, teraz zrobili ultra drogą wodę kolońską, której trwałość przebija nawet moja ulubiona woda kolońska 4711 Original Cologne, tyle, że flakon 500ml kupuje się za 8 dyszek.
Typ: citrus woody
Zapach: 8.5/10
Trwałość: 2/10
Projekcja: 2/10
Oryginalność: 8/10
Komplementy: 9/10
Podobne zapachy: ?
Cena: 280zł za 125ml
tl;dr