[Montago]

Dziś w cyklu "Zapomniane lub mało znane filmy ze Złotej Ery VHS" ciekawostka - kanadyjski film SF w konwekcji postapokaliptycznej.

" Neon City " . (1991)

Niestety nie ma go nigdzie on-line po polsku.

W roku 2053 pogoda jest zła...

Śmiertelnie zła...

Większość planety została zniszczona przez zabójcze słoneczne promieniowanie UV, gdy na skutek eksperymentu pewnego naukowca została zniszczona ochronna warstwa ozonowa. Cywilizacja upadła...

Bohaterem filmu jest łowca nagród Harry M. Stark (Michael Ironside) który podczas jednej z akcji ratuje z opresji dziewczynę - Reno (graną przez modelkę Vanity).

Zamiast podziękowań omal nie dostaje nożem pod żebro - okazuje się że za Reno jest także wyznaczona nagroda.

W mieście Stark dowiaduje się że aby odebrać nagrodę, należy dostarczyć dziewczynę do odległego miasta znanego jako "Neon City" (mój domysł - dawne Las Vegas?).

Jedyną możliwością dotarcia tam jest zakup miejsca w specjalnym "autobusie", który niczym dyliżans z Dzikiego Zachodu czasami wyrusza w taką podróż łącząc istniejące jeszcze resztki miast.

Podróż jest niebezpieczna, bo oprócz zabójczych burz słonecznych pustkowia są opanowane przez mordercze bandy mutantów.

Do tego wśród obecnej grupy podróżnych oprócz naszej dwójki bohaterów jest m.in. były policjant, córka ważnego polityka, zawodowy morderca którego kiedyś aresztował Stark oraz ... jego była żona, a także tajemniczy dr Xander.

**W czasie jazdy autobus jest wielokrotnie atakowany przez madmax-owe gangi mutantów, giną w tych walkach pasażerowie, nadciąga również potężny sztorm słoneczny, a w grupie napięcie osiąga poziom skłaniający do morderczych dzdziałań.

Kto z nich dotrze żywy do celu podróży?

/w spoilerze opis plot twistu/


Zwiastun**.
https://www.youtube.com/watch?v=GeMhxMV5g2I
I prawie pusta strona Filmwebu. ;)

Poprzednie tytuły (i kolejne) znajdziecie pod moim tagiem ⇨ #zlotaeravhs.

#postapo prawie #madmax
#sciencefiction #gimbynieznajo