Wpis z mikrobloga

@pomarancza_testovirona: No ale skutecznie, bądź co bądź się ukrywał i poza czarnym bzem nagranym z przyczajki dawno nikt z butelką go nie przyłapał. Stawiał sobie to wręcz za punkt honoru, że on normalny człowiek, działalność ma, podatki płaci, ugułem olkoholu w jego życiu nie ma. Tu dzień po spotkaniu z mocnym charakterem (co by o Fiodorze nie mówić) #!$%@? na wizji browary i się cieszy. Oby Fiodor dłużej się tam zakręcił,