Wpis z mikrobloga

27/100 #100perfum #perfumy

Bvlgari Pour Homme Soir
Dzisiaj opiszę kolejny świetny zapach od Bvlgari. Moim zdaniem jest to również jeden z najbardziej niedocenianych wypustów tej marki, jednak daleko mu do doskonałego Aqva.

Soir jest zapachem prostym i nieskomplikowanym. Nie będziemy w nim wyodrębniać dziesiątek różnych nut i rozbierać go na części pierwsze, ponieważ kompozycja układa się w harmonijną calość. Poza tym nie za bardzo jest czego szukać, bo w jego składzie znajdziemy jedynie 4 składniki, jednak mistrzowsko ze sobą połączone.
Pachnie jak świeże pranie wywieszone na wiosennej łące. Otwarcie jest bardzo zielone, świeże i "wesołe". Po aplikacji mam wrażenie, jakbym właśnie wyszedł spod prysznica.

Czuję głównie herbatę z papirusem i nieco bergamotki, godzinę później wychodzi też nieco bursztynu. Kojarzy mi się on z wiosną i wiosennymi upałami, gdy łąki zaczynają się robić żółte od mniszków, a ptaki wyśpiewują swój najlepszy repertuar.
Parametry ma dość przeciętne, max 6h na skórze i projekcja na długość ramion. Doskonały zapach do biura lub tam, gdzie nie chcemy się nikomu narzucać. Bije od niego elegancja i szyk, a poza tym mało kto w ogóle go zna.

Od tej niszy w d.. mi się poprzewracało, pewnie dlatego też brakuje mi w nim "czegoś". Nie wiem, czego dokładnie.
Tak na koniec jeszcze. Nie jest to typowy świeżak, mógłbym nawet powiedzieć, że sam Soir jest dziwaczny. Jest delikatnie kwaśny, ale tak cytrusowo kwaśny, do tego mamy... herbatę z papirusem. No dziwak. Jednak świetny i uwielbiany przez kobiety dziwak. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Typ: Woody Floral Musk
Zapach: 8.5/10
Trwałość: 5/10
Projekcja: 6/10
Oryginalność: 9/10
Komplementy: 8/10
Podobne zapachy: Bvlgari Pour Homme, Armani Eau de Jade
Cena: 150zł za 100ml (120zł tester)

tl;dr

KaraczenMasta - 27/100 #100perfum #perfumy

Bvlgari Pour Homme Soir
Dzisiaj opiszę...

źródło: comment_tq0ACjeKWd0xhCeJt6HznwLTVduMCb3G.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz