Wpis z mikrobloga

Jarałem się tym filmikiem z wejścia na Marriott. Oglądałem zwiastun i nie mogłem się doczekać.

No i ostatecznie choć jestem pełen podziwu dla jego wyczynu to pod byłem trochę rozczarowany poziomem artystycznym nagrania.
Wyjątkowo mało dynamiki w tym filmie, jakby gorzej skręcone, właściwie brak opowieści przy wejściu (ale tu rozumiem, że stres może był większy niż zazwyczaj), ujęcia z dołu były bardzo roztrzęsione i o powtarzalnym schemacie, nudniejsze momenty przewijałem. Ujęcie ze środka budynku, było trochę lepsze, no ale to włąściwie jedno takie się wyróżniające.

Wszystko wcześniejsze filmy oglądałem w napięciu od początku do końca, tutaj warstwa artystyczna była na trochę niższym poziomie.
#bnt
  • 2