Wpis z mikrobloga

24/100 #100perfum #perfumy

Dzisiaj szybki wpis z telefonu, bo czasu mało ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Moschino Uomo?
Kupiłem go w ciemno jakiś czas temu. Na początku użyłem go zimą i w ogóle mi nie poszedł, bo otwiera się piżmowo-slodko. Słodycz była ulepiasta, mało zachęcająca. Na szczęście jednak je zostawiłem i dałem druga szansę na początku wiosny. W wyższych temperaturach Uomo? zmienia się nie do poznania, moim zdaniem bardo na plus. Dostajemy kumkwata z lekkimi ziołami na potężnie piżmowej bazie. Z biegiem czasu jest tylko lepiej. Jest złożony i skomplikowany, zmienny w czasie, więc nie ma w nim miejsca na nudę.

Ogólnie zapach ma dość bliskoskórna projekcje przez większość czasu trwania na skórze, ale za to świetna trwałość rzędu ok. 10h na skórze.

Jest na tyle uniwersalny, że nadaje się na co dzień, jak i na wejścia.

Zarzucić mogę mu tylko to, że dla mnie zapach jest unisexowy, po godzinie lub dwóch na skórze czuję głównie damskie akordy, ale zupełnie mi to nie przeszkadza.

W cenie ok. 100 zł ciężko o lepszy zapach, jednak nie każdemu się on spodoba. Warto dać mu szansę.

Zapach 9.5/10
Trwałość 9/10
Projekcja 5/10
Komplementy 5/10
Cena 100zł za 125ml

Tl;dr

KaraczenMasta - 24/100 #100perfum #perfumy

Dzisiaj szybki wpis z telefonu, bo czas...

źródło: comment_I43NojXDVrOUpZo1x0m6GiecRDbeouGQ.jpg

Pobierz
  • 11
@wojuturek: W zimę w ogóle nie mogłem go nosić. Serio. Wszystko było tak jakby zbite że sobą, zero przestrzeni. Dopiero wiosna i lato pokazały mi, jak wspaniałe jest to pachnidło. Weź pod uwagę to, że jestem fanem fougere i innych wytrawnych zapachów. Dla mnie nawet lekka słodycz jest w męskich perfumach bardzo wyczuwalna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@KaraczenMasta: już się mialem bulwersować, że gdzie tam słodycz w uomo?
Ale właśnie strzeliłem na nadgarstek i faktycznie może coś w tym jest. Wcześniej tak tego nie odbierałem. Ale masz rację w otwarciu można się doszukać trochę słodyczy. Jednak uomo? nie jest dla mnie slodziakiem. Raczej kojarzy mi się z czystością, świeżością :)
@KaraczenMasta:
Ja mam inne wrażenie tej słodkości, dla mnie Moschino jest ciepłym zapachem. Najpierw czuje mydlana świeżość, ale potem jak zapach usiądzie to wychodzi u mnie taki ciepły, cedrowy zapach.
Używam dopiero od marca, ale były też wtedy zimne dni i dla mnie Uomo jest bardzo uniwersalnym, całorocznym (jak na razie) zapachem. I raz udało mi się go zmusić do 8 godzinnej trwałości ;) bo niestety, szkoda że robi się taki