Wpis z mikrobloga

Ech, kiedyś to było trollowanie. Trzeba się było napracować, uprawdopodabniać historie, uczyć sie kłamać.
A teraz z jednej strony informacje błyskawicznie można falsyfikować, szukać w google, wyszukiwać hasłem, zdjęciem, szukać powiązanych artykułów, z drugiej zaś handel orgonitem i deparchatorami kwitnie. Ludzie oglądają filmy z żółtymi napisami, a wystarczy napisać, że rząd ukrywa terapię na raka usuwając informacje, ze wsuwanie sobie lodu w anus zabija nowotwór, a znajdzie się mnóstwo pacjentów z odmrożonymi odbytami.
Ludzie zamiast się leczyć na głowę zakładają stowarzyszenia ofiar nękania elektronicznego, strzelają im po nerkach w samochodzie prądem i bronią sie plazma przed klonami, albo słuchają patykowatego starca z działki.

Co za czasy.

  • 2
@Slucham_psa_jak_gra_ Sam mam znajomka ktory wierzy we wszystkie teorie spiskowe, lacznie z plaska ziemia i tym ze amerykanie sfalszowali ladowanie na ksiezycu. Jak mu wyslalem link do sci funa, to powiedzial. ze on dowody woli brac z innych zrodel (xD) dodatmowo kolezka ma duzy przebieg z cpaniem. Dlatego jak ktos mi wyskakuje z jakimks teoriami, mowie mu od razu zeby przedstawili suche dane, rzeczowe dowody, a nke przypiszczenia. Sam osobiscie fascynuje sie