Wpis z mikrobloga

16/100 #100perfum #perfumy

CHANEL Bleu de Chanel (EDT, 2010)

Bleu de Chanel to zapach, od którego w 2011 roku zaczynałem budowanie kolekcji perfum. Jeszcze wtedy, jako "typowy casual", udałem się do Douglasa, przetestowałem całą gamę ichniejszych zapachów, aż w końcu trafiłem na niego. Bardzo solidnie przepłaciłem za 50ml flakon i używałem go na bardziej "odświętne" okazje. Był to zapach z kategorii "najpierw mnie poczują, dopiero później zobaczą".

W 2010 roku oferował powalającą moc. Projekcja na kilka metrów i 10-godzinna trwałość w przypadku świeżych perfum to wynik zdumiewający, którego obecnie nawet nisza mogłaby pozazdrościć.

Jest to zapach, który niczego innego mi nie przypominał. Otwarcie kręci w nosie, to imbir, kadzidło i *jakieś* cytrusy. Później nieco się układa, wychodzi jeszcze mięta i pieprz.
Jest bardzo liniowy, praktycznie od początku do końca nie zaskoczy nas niczym nowym.

Moje pierwsze myśli były takie, że jest to bogactwo w płynie. Czuć przepych, niczym u arabskiego szejka w salonie. W czasie mody na słodkie, mdłe zapaszki dla "gender-bender", ten zapach miał "jaja jak dzwony".

Przeznaczony jest na każdą porę roku. Pasuje do nieco bardziej eleganckiego stroju, może niekoniecznie marynarki i koszuli, a bardziej casual elegance.

Kolejny zapach uwielbiany przez kobiety. Dostałem za niego niezliczoną ilość komplementów.

Niestety... Miałem ostatnio przyjemność przetestować obecny wypust Bleu w jednej z drogerii. Został potwornie wykastrowany ze swojej pierwotnej mocy i parametrów, sam zapach też się delikatnie zmienił. Chciałem wziąć od kogoś odlewkę nowego wypustu w celu zrobienia testu globalnego, ale jakoś wyleciało mi to z głowy. W przyszłości wrzucę też taki mały wpis z oceną obecnej wersji.

Mój flakon jest z końca 2010r i ten rocznik opisuję.

Typ: woody aromatic
Zapach: 9/10
Trwałość: 9/10
Projekcja: 8/10
Oryginalność: 6/10
Komplementy: 10/10
Podobne zapachy: Bleu de Chanel EdP, Armaf Tag Him
Cena: 350zł za 100ml

tl;dr

KaraczenMasta - 16/100 #100perfum #perfumy

CHANEL Bleu de Chanel (EDT, 2010)

Bl...

źródło: comment_jIODjKfvR6iLrXeP5Ss4cEdXDwtso65f.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
Propo tego co napisałeś, dzisiejsze EDT to żarcik. Mam takie samo porównanie we flakonach co TY - pierwszy wypust i ten z 2018. Dzisiejszy pachnie nieco lepiej (może to jakość składników, może samo mieszanie), ale przecież perfumek za 250-300 zł trzymający 2-3 godziny? Lepiej już wrzucać go na ubranie, większą szansa dla otoczenia, że sie dowie o Chanelu. Niestety tyczy się to chyba większości dobrych zapaszków z klasowych stajni (wyśmienity przykład to
  • Odpowiedz
@KaraczenMasta: mnie nigdy nie zachwycił i szybko się znudził i dlatego go sprzedałem i kupiłem sobie dwa inne. Mimo, że go lubie to jednak bliżej mu zawsze było do dezodorantów Adidasa niż do dobrych perfum. Miałem wersje z 2011 i owszem parametry miał dobre, ale nie zajebiste. 6,5 albo 7/10 w mojej skali
Przykład udanej masówki, której ciężko nie lubić. Podoba się i kobietom i mężczyznom. Bardzo uniwersalny, nadaje się i
  • Odpowiedz
@boso_ale_na_rowerze: Muszę ogarnąć sobie odlewkę od kogoś, bo mnie zżera ciekawość, jak bardzo go skundlili. Bez testu globalnego nie jestem w stanie powiedzieć nic więcej, niż to, że teraz on po prostu nie projektuje w porównaniu do tego, co mam w szafie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale z Chanel tak to już bywa. Wystarczy porównać sobie Allure Homme z bodajże 2000r, kiedy miał premierę i to, co
  • Odpowiedz
@dr_love: A propos polecam sprawdzic wersje parfum (nie edp), bo tam jest już elegancko. Może to zasługa większego stężenia ISO - ale wibruje to ładnie, szczególnie geranium i lawenda - kompletnie wypada inaczej niż edp-edt. Niestety w dalszym ciągu typowy średniak z błyskiem w oku.
  • Odpowiedz
@dr_love: Wiesz co? Na mojej skórze takie właśnie świeże zapachy trzymają się bardzo długo, problem mam za to np. z Diorem Homme Intense z 2018r, który znika po 5h i nie czuję go w ogóle, a wszyscy piszą, że jest niesamowicie trwały.
  • Odpowiedz
@KaraczenMasta: Allure Homme ma na mnie dobre parametry ale zawsze bałem się go przeaplikowywać. Pare strzałów i miałem wrażenie, że mnie zemdli. Mam jakąś nową wersje.
Ogólnie też mam tak jak Ty, że świeżaki na mnie leżą długo i głośno. Przyklady to monstrualne parametry Guerlain Homme L'Eau Boisee, Nightflight Joopa i pewnie jeszcze sporo.
@boso_ale_na_rowerze: sprawdzałem oczywiście ale dla mnie edt pozostaje niepokonane.
  • Odpowiedz
@KaraczenMasta: Posiadam dzisiejsze EDP i w porównaniu do dzisiejszego EDT to EDT tragedią jest. Niemniej zapach świetny, mnóstwo komplementów, uniwersalny. Coś w stylu jak nie wiesz co założyć, to zawsze możesz wziąć BdC.

EDP natomiast ani na parametry, ani na zapach nie narzekam. Jeżeli ktoś chce kupić dzisiaj BdC, to polecam właśnie wersję EDP, która bije na głowę EDT, a od parfum jest lepsza pod względem uniwersalności.
  • Odpowiedz
@niewidzialna_reka_wolnego_rynku: Sprawdzałem, strasznie chemiczny jest i czuć, że to mało udana kopia.

@vinmcqueen: aż tak źle jest?

@mlodysum: Mam EdP i Parfum, ale one się bardzo różnią od wersji EdT. Serio, ja wyczuwam różnice nawet nie delikatne, a takie jak, pomiędzy Aventusem a Zebrą. Niby zapach podobny, ale to nie to samo. Zostałem przy EdT.

@dr_love: Obecny Allure Homme woła o pomstę do nieba i patrzy z zazdrością
  • Odpowiedz
U każdego jest inna trwałość danego zapachu. Np zebra trzymała się na mnie 2-3 godziny chociaż zapach mega mi się podobał. Sprzedałem flakon mirkowi, wziąłem natomiast z czasem odlewke Zara vibrant leather. Piąta godzinę tkwi na skórze
  • Odpowiedz
@KaraczenMasta oj tak, w tamtych czasach sobie sprawilem ten zapach. I ja i moja dziewczyna bylismy w nim zakochani. Pozniej wszedlem na internet i sie z opinii dowiedziałem ze to przeciętny twoj, niewarty tych pieniedzy (nie szlo setki tego zapachu kupic poniżej 200 zł w żadnym ze sklepów
  • Odpowiedz
@zasadzka01: właśnie wiele osób uważa, że nie jest warty swojej ceny, a w dniu premiery była to, moim zdaniem, taka odświeżona i unowocześniona wersja Platinum Egoiste o doskonałych parametrach i walorach użytkowych
  • Odpowiedz