Aktywne Wpisy
Fennrir +50
Wykopki oczywiście dalej uważają że problemy na zachodzie to wina pierwszego pokolenia, jakichś "źle zintegrowanych" jednostek i zachwycają się panem Kunta Kinte w wojsku xD
Sorry, ale prawda jest taka że jak ktoś się mocno wyróżnia to nie da się go w pełni zintegrować, taki czarny nawet po pełnej integracji kulturowej nadal będzie Afro-Amerykaninem,Afrofrancuzem,Black British,etc. i tym samym po przekroczeniu pewnego pułapu zacznie się np.:narzekanie że jakaś dziedzina życia jest "za biała",
Sorry, ale prawda jest taka że jak ktoś się mocno wyróżnia to nie da się go w pełni zintegrować, taki czarny nawet po pełnej integracji kulturowej nadal będzie Afro-Amerykaninem,Afrofrancuzem,Black British,etc. i tym samym po przekroczeniu pewnego pułapu zacznie się np.:narzekanie że jakaś dziedzina życia jest "za biała",
patryk_ekiert +312
Ta dzisiejsza młodzież to jakiś dramat. Przechodziłem wczoraj koło podstawówki i nagle widzę, że dzieci wesoło wybiegaja. Chodnik opluły ludzi przepędziły. I ciągle śpiewają hej hej na na hej hej.
Podczas ostatnich deszczy odkryłem super-atrakcję przedszkolaka - pozwolić mu wyjść z domu do ogrodu i potaplać się w bajorze.
Dialog z sąsiadką (która ma dzieci w podobnym wieku co nasze):
[S]ąsiadka: HURR DURR jak tak można przecież zmarznie i zmoknie!
[J]a: Nie zmarznie, ma założone gumiaki i zimowy nieprzemakalny kombinezon...
S: HURR DURR jak wam nie szkoda kombinezonu, przecież się zniszczy!
J: I tak jest stary i za mały, i mieliśmy go już do śmieci wywalić
S: HURR DURR jak wam nie wstyd dziecko w takie stare szmaty ubierać!
...
Ostatnio byliśmy u nich z wizytą, mój syn biegał w krótkich spodenkach i w sandałach, a trójka jej dzieci była miała założone kurtki i wełniane czapki...
Jak syn był młodszy, to idąc z nim do sklepu specjalnie brałem jego czapkę i kładłem w wózku tylko po to, żeby uciszać głupie baby, które twierdziły, że zapomniałem czapeczki....