Czołem Mirki Będąc biedną, studencką stuleją postanowiłem założyć sobie profil na Couchsurfing bo po pierwsze to hehe darmo a po drugie to zawsze chciałem wsiąść gdzieś i pojechać na stopa za granicę-nieważne czy dojadę do celu i będę spał u randoma, czy trafię do obozu pracy bez jednej nerki, whatever. W każdym razie nadal czuję się turbo zielony w temacie działania portalu. Ostatnio chciałem udać się do Krakowa, z powodu koncertu połączonego ze szkoleniem do pracy, a także z zamiarem jednodniowego zwiedzenia zapasowej stolicy. Wysłałem prośby o miejsce do 5ciu hostów, jednak nikt mi nie odpowiedział. Zastanawiam się czy to mogło być spowodowane jakimś złym użyciem strony przeze mnie, bo według opisu strony i tego bloga: https://www.just-a-travel.com/couchsurfing-8-wskazowek-dla-poczatkujacych/ to celem mojej podróży powinna być wymiana kulturowa z hostem, opowiedzienie mu o sobie, swoim kraju i stworzenie szansy rewanżu w postaci możliwej zamiany ról (co jest jak najbardziej logiczne, takie jest sedno istnienia tego portalu i jest przez to cudownym narzędziem dla globtroterów z dziurawą kieszenią) Na pewno większość zależy od człowieka ale generalnie idea wydaje się być taka, że: jak nie jesteś wystarczająco biednym studentem z zagranicy albo nie przyjeżdżasz w celu innym niż zrobienie sobie przystanku w podróży autostopem podczas którego spędzisz czas na rozmowie ze swoim hostem to #!$%@? rezerwować airbnb burżuju. Zatrzymuję się w Krakowie na weekend z powodu sobotniego koncertu, na który idę ze znajomymi, jednak pobyt mi się przedłużył z powodu szkolenia jakie odbędę dwa dni później, więc chętnie spędziłbym niedzielne popołudnie na zwiedzaniu nawet i z moim hostem albo po prostu przegadałbym z nim cały dzień, ba, chciałbym się jakoś odwdzięczyć postawieniem mu obiadu albo chociażby staropolską flachą, jednak opcja samego noclegu będzie dla mnie błogosławieństwem. Co prawda moi potencjalni hostowie gościli również u siebie surfurów z chociażby #warszawka to jednak wysaje się że mój cel podróży trochę mija się z celem. Co myślicie o tym? Mogę liczyc na nocleg czy raczej obczajać airbnb?
Czołem Mirki
Będąc biedną, studencką stuleją postanowiłem założyć sobie profil na Couchsurfing bo po pierwsze to hehe darmo a po drugie to zawsze chciałem wsiąść gdzieś i pojechać na stopa za granicę-nieważne czy dojadę do celu i będę spał u randoma, czy trafię do obozu pracy bez jednej nerki, whatever.
W każdym razie nadal czuję się turbo zielony w temacie działania portalu.
Ostatnio chciałem udać się do Krakowa, z powodu koncertu połączonego ze szkoleniem do pracy, a także z zamiarem jednodniowego zwiedzenia zapasowej stolicy. Wysłałem prośby o miejsce do 5ciu hostów, jednak nikt mi nie odpowiedział. Zastanawiam się czy to mogło być spowodowane jakimś złym użyciem strony przeze mnie, bo według opisu strony i tego bloga: https://www.just-a-travel.com/couchsurfing-8-wskazowek-dla-poczatkujacych/ to celem mojej podróży powinna być wymiana kulturowa z hostem, opowiedzienie mu o sobie, swoim kraju i stworzenie szansy rewanżu w postaci możliwej zamiany ról (co jest jak najbardziej logiczne, takie jest sedno istnienia tego portalu i jest przez to cudownym narzędziem dla globtroterów z dziurawą kieszenią)
Na pewno większość zależy od człowieka ale generalnie idea wydaje się być taka, że: jak nie jesteś wystarczająco biednym studentem z zagranicy albo nie przyjeżdżasz w celu innym niż zrobienie sobie przystanku w podróży autostopem podczas którego spędzisz czas na rozmowie ze swoim hostem to #!$%@? rezerwować airbnb burżuju.
Zatrzymuję się w Krakowie na weekend z powodu sobotniego koncertu, na który idę ze znajomymi, jednak pobyt mi się przedłużył z powodu szkolenia jakie odbędę dwa dni później, więc chętnie spędziłbym niedzielne popołudnie na zwiedzaniu nawet i z moim hostem albo po prostu przegadałbym z nim cały dzień, ba, chciałbym się jakoś odwdzięczyć postawieniem mu obiadu albo chociażby staropolską flachą, jednak opcja samego noclegu będzie dla mnie błogosławieństwem.
Co prawda moi potencjalni hostowie gościli również u siebie surfurów z chociażby #warszawka to jednak wysaje się że mój cel podróży trochę mija się z celem.
Co myślicie o tym? Mogę liczyc na nocleg czy raczej obczajać airbnb?
źródło: comment_htUwU8O7TGTvqkQgwplnuAfbQEWw4mEh.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora