Wpis z mikrobloga

@Kreation: no tak, tylko Korwin to zawsze mówił jako śmiesznostka. Że nie ma twardego dowodu. Ale z czasem mu się we bani #!$%@?ło i gada o cieniu i poszlakach xD

Z resztą to dlaczego powtarzanie tego zamiast to zgasić na zasadzie - hehe taki żarcik wskazujący, że nie ma niczego wprost nawet przy tak oczywistych sprawach itp. to jeden z wielu problemów starego antynaukowego dziada.