Wpis z mikrobloga

Posiadacze #dzieci mieliście jakieś przygody z opiekunkami do dzieci? Znajomi opowiadali o swojej historii z wynajęciem. Niezłe jaja. Umówili się z 8 babkami na konkretny termin na rozmowę kwalifikacyjną z czego 4 w ogóle nie przyszły nie dając żądnego znaku. Z 4 wybrali jedną która im odpowiadała najbardziej, zgodziła się pracować za 13 zł/h (Kraków) nie wiem czy to dużo czy mało. W każdym razie się zgodziła. Dzień przed jej pierwszym dniem chcą się upewnić że przyjdzie na właściwą godzinę i nic. Nie odbiera telefonów i nie odpisuje na wiadomości a wiadomo że dostała bo to iMessage. ¯\_(ツ)_/¯
  • 4
Rekrutacja jak rekrutacja. Im nizsze stanowisko tym wiecej takich sytuacji. A potem ludzie sie dziwuja na wykopie ze cale zycie nic nie osiagaja i wszyscy ich wykorzystuja. A sami nawet nie potrafia spotkania odwolac.