Wpis z mikrobloga

Wróciłem. Tym razem naprawdę, a przynajmniej taką mam nadzieję. Wrócić miałem wcześniej, ale nie wyszło i tym samym moje wychodzenie z przegrywu szlag trafił. Chciałem odpocząć, wydawało mi się, że mam plan, ale tak naprawdę mój mózg znowu mnie oszukał i wciągnął w dół, z którego ciężko mi się było wydostać. Przy czym jestem, co przeżyłem postaram się opisać i walczyć spróbuję jeszcze raz. Sponiewierany jestem, ale też strasznie zły na siebie za to, że mogłem tak upaść. Tym bardziej nie mam zamiaru się poddawać.

#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #nerwicowypamietnik
  • 4