[KrowkaAtomowka]

#remontujzwykopem #remontkostki sufit w 50% odparzony, gluchy dziwiek, ratowac przez odlupanie odpazen i naprawiac czy zdzierac calosc?

[marekkwl]

@KrowkaAtomowka: a ta trzymająca się część jest prosta? Bo jeśli nie to chyba lepiej całość zwalić i wytynkować od nowa. Lub płyta gk.

[KrowkaAtomowka]

@marekkwl: relatywnie prosta, na płycie ile bym stracił wysokości ? na placki to chyba bez sensu trzeba by robic stelarz

[marekkwl]

@KrowkaAtomowka: jak zrobisz płytę na m-systemie atlasu to obniżysz sie o max 2 cm. Ogólnie polecam ten system. Bardzo szybki w pracy. Płyty nie wolno kleić na suficie. Jedynie na ścianach można.

[KrowkaAtomowka]

@marekkwl: słyszałem o tym systemie, wtedy w zasadzie była by grubosc tego placka plastikowego plus grubość plyty czyli znacznie mnie niz na stelazu prawda ? ale na suficie pewnie gęsciej trzeb mocować kołki i zastanawiam sie nad dwiema rzeczami : 1. czy i tak nalezalo by skuwac a przynajmiej te odparzone miesjca czy olac i zostawic tak jak jest i na to ten system, a po drugie ciekawe czy te odwierty

[marekkwl]

@KrowkaAtomowka: raczej wypadało by skuć te odpadające kawałki. Wiercenie wiertłem fi 10 nie osłabi stropu znacząco. Podobna ilość otworów jest przy klasycznym stelazu. Rozstaw talerzyków to 60x60 lub 50x60. Dużo wygodniej się robi niż stelażem.

[KrowkaAtomowka]

@marekkwl no dzieki mirku, na dole skuje i zrobie normalne tynki bo tam tylko 260 wysokosc, u gory jest ponad 270 to to wyprobuje