Wpis z mikrobloga

Koleżanka mówi, że się naczytała jakichś #!$%@? chyba z okolic #redpill ostatnio i zaczyna ją dołować, że już całe życie za nią i nic jej już nie czeka. Laska jest bardzo ogarnięta, ale niestety miała jeden ciężki epizod depresji 2 lata temu. Teraz się boję, że znowu sobie zaczyna wkręcać jakieś jazdy, bo cały czas mówi o starzeniu się. W tym roku kończy 24 lata.
Co można jej powiedzieć, żeby się ogarnęła? Czy lepiej samemu nie kombinować i polecić jej pójście do psychologa?
#depresja #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 11
  • Odpowiedz
NIe poprostu trzeba ją...wyr... "barokowowe rokokowania "


@BBlaska: co Pan do mnie mówi? xD
p.s. jestem facetem

@fatbellybella: Ano właśnie, ja też czuję, że zmarnowałem trochę czas początku studiów - zamiast pójść do lekarza/psychologa kisiłem się ze swoimi uzbieranymi problemami. Dlatego chciałem przemówić jej do rozsądku, żeby potem nie żałowała straconego na użalaniu się nad sobą czasu.
  • Odpowiedz
@abcbacbabcabc: żeby odstawiła to czytanie na jakiś czas i zajęła się poprawą swojego życia, bo jeśli jest taka stara jak mówi to niewiele jej go zostało :D

A powaznie, to serio, niech nie czyta za dużo. Dobrze jest czasem dozować pewne informacje, a już szczególnie te, które są mocno przesiąknięte jakąś ideologią. Trzeba mieć do tego dystans. To, że redpill ma swoje racje nie oznacza, że się nie myli. Jak się
  • Odpowiedz