Aktywne Wpisy
![Atreyu](https://wykop.pl/cdn/c0834752/1227cf60e04f48f54efbdd42ed3e89ba9a4797571a92d9c5300439828c969fea,q60.jpg)
Atreyu +780
Jutro będzie mój pierwszy dzień mamy, bez mamy
Pierwszy raz kiedy kwiaty zaniosę na cmentarz, to dziwne uczucie
To była najsilniejsza osoba jaką znałem. Nigdy nie narzekała na swój los. Nawet z rozsianym nowotworem nigdy się nie złamała i martwiła głównie o rodzinę. I dzięki niej ja też jestem silny. Nauczyła mnie żeby się nie poddawać nawet w najczarniejszej godzinie. To jest coś co też kiedyś chce przekazać swojej rodzinie
Do zobaczenia,
Pierwszy raz kiedy kwiaty zaniosę na cmentarz, to dziwne uczucie
To była najsilniejsza osoba jaką znałem. Nigdy nie narzekała na swój los. Nawet z rozsianym nowotworem nigdy się nie złamała i martwiła głównie o rodzinę. I dzięki niej ja też jestem silny. Nauczyła mnie żeby się nie poddawać nawet w najczarniejszej godzinie. To jest coś co też kiedyś chce przekazać swojej rodzinie
Do zobaczenia,
![badreligion66](https://wykop.pl/cdn/c0834752/d646a73e6acf40535d7dce17ebcb50669efc84c4d75eb254886e7e2bd57435d8,q60.png)
badreligion66 +580
![badreligion66 - #polityka #sejm Chyba masowe imprezy](https://wykop.pl/cdn/c3201142/6e7f3e9bc0c1d6351a92043e694e62b9c9970f27df41d81c8864949e2fc35223,w150.jpg?author=badreligion66&auth=8947613ffeec60163ec1e075ef933dbe)
źródło: temp_file3851797533652931198
Pobierz
Dlatego mój kolega z klasy (jesteśmy w technikum mechanicznym) postanowił, że nie da zarobić tym #!$%@? z branży i sami wymienimy filtry oraz olej w jego 20 letnim BMW e46 320d.
W tym miejscu chciałbym przestrzec każdego kto na własną rękę chce wymienić olej w swoim samochodzie - nie róbcie tego. Jeżeli nie chcecie sobie zszargać nerwów, niepotrzebnie strzępić ryja czy zmarnować czas wolny.
Stacja pierwsza - wymiana filtra paliwa.
Czynność prozaiczna. Obyła się bez problemów, jednak coś za coś - tutaj odnieśliśmy mały sukces za to potem mieliśmy #!$%@? po calaku.
Stacja druga - spuszczanie oleju.
W warsztacie to taki samochód albo się podnosi na podnośniku albo wjeżdża nim na kanał i w sposób cywilizowany, bez niepotrzebnych nerwów ani epitetów odkręca się korek w misce olejowej i olej ścieka sobie do specjalnego naczynia.
Ale nie w tym przypadku. Naszym poligonem było podwórko kamienicy a samochód podnieśliśmy na lewarku i opuściliśmy go na solidnie wyglądający pień.
I to była ta przyjemna część. Dalsze prace można tylko i wyłącznie opisać słowami wielkiego proroka i wizjonera naszych czasów Zbigniewa S. - "To jest dramat #!$%@?".
Pierwszym problemem okazał się brak odpowiedniej nasadki na grzechotkę. Delikatnie poddenerwowani i zirytowani opuściliśmy samochód, pojechaliśmy do Leroy Merlin, spaliliśmy papieroska i kupiliśmy brakującą nasadkę.
Przynajmniej tym razem nie dostaliśmy piachem po oczach od losu i po podniesieniu samochodu i uprzednich naradach w którą stronę należy kręcić kluczem (osobiście tą niewiedzę usprawiedliwialiśmy sobie niskim poziomem naszej szkoły i przyszkolnych warsztatów) spuściliśmy olej do lekko zmodyfikowanej bańki po płynie do spryskiwaczy marki "Aura". Jeśli chodzi o olej spuszczony z miski to w porównaniu do większości samochodów z naszego województwa tragedii nie było i nie wyłowiliśmy kawałków metalu czy silikonu.
Kiedy czekaliśmy aż ten olej cały ścieknie okazało się, że sąsiad miał komplet narzędzi co nas tylko #!$%@?ło, bo musieliśmy telepać się całe miasto po tą #!$%@?ą nasadkę na grzechotkę.
Żeby było śmieszniej to właściciel "podwórkowego warsztaciku" zdążył ode mnie wysępić fajkę i ładnie #!$%@?ć się jednym Harnasiem.
Stacja trzecia - wymiana filterka oleju.
Tutaj już wkradł się mały element druciarstwa spowodowany zbyt dużą nasadką na grzechotkę (nawet chłop od harnasia odpowiedniej nie miał).
W ruch poszła inwencja twórcza i umiejętność adaptacji do sytuacji czasami kryzysowych wypracowane na warsztatach szkolnych. Ścisnęliśmy nasadkę starym, wysłużonym francuzem i niczym ZOMO za komuny (czyli siłowo i z masą epitetów) przekonaliśmy pokrywę filtra do współpracy.
Potem już tylko zalać olej i spuścić samochód z lewarka.
Epilog:
Zadowoleni z siebie odbyliśmy jazdę próbną do Leroy Merlin aby zwrócić nasadkę i stwierdziliśmy, że silnik trochę ciszej pracuje co z pewnością musiało bardzo zadowolić dumnego właściciela pojazdu.
Jeśli ktoś będzie miał niedługo wymianę oleju to niech odda samochód do osób które z takich rzeczy się utrzymują. W przeciwnym razie można tylko się powiesić, zapić albo zostać uderzonym w prawy bok samochodu.
#pasta
źródło: comment_gQByAULczKzYbv2Ub7fzsuMUGNLJdcPq.jpg
Pobierz