Wpis z mikrobloga

Mirki, zamawiam sobie SSD na M.2 i waham się między 256 a 512.
Kasa nie jest problemem, ale też nie chcę wydawać bez sensu.

Komp w 90% do #programowanie , raz na jakiś czas jakaś gra (np jak wyjdzie Civ7 to pewnie tak będzie).
Do filmów i zdjęć mam osobne HDD 2TB więc tego nie trzymam na SSD.

Aktualnie na 256GB dysku (SSD ale starszej generacji) mam 100gb wolnego około cały czas.

Warto dorzucić kasy i wziąć 512 czy szkoda marnować?

#pcmasterrace
  • 16
@trustME: a jaka różnica w cenie?

Bo biorąc SSD pod sata e przypadku mx500 jakiś czas temu była różnica 95zl pomiędzy 256 a 500gb, oczywiście 500 łyknięta ;-)
@wytrzzeszcz: jak ci siadają regularnie to może dopłać do lepszej marki. Osobiście mam dwa dyski SSD Samsunga - 512 i 256 i śmigają już parę lat. Do tego HDD 1 tera jakiś pato no-name. Tłumacz sobie to jak chcesz ale jeśli kasa nie jest problemem to kup porządny 512 i miej spokój.
@trustME: lepiej wziąć teraz większy, niż później żałować, ze się nie dołożyło do większej pojemności. Zwłaszcza jeżeli programujesz, to IDE z bibliotekami potrafi sporo zajmować
@trustME: Też używam kompa głównie do programowania, ale dla mnie nawet 512GB był za mały - głównie z powodu maszyn wirtualnych oraz sporych ilości danych na których pracuję w różnych projektach. Wszystko zależy od tego czego się spodziewasz w przyszłości. Skoro na razie masz 100GB wolnego i nie planujesz w ciągu następnych 2-3 lat zajmować się innymi rzeczami niż teraz, to pewnie 256GB Ci wystarczy.