Wpis z mikrobloga

Mirki, mam pytanie. Jakiś czas temu w pracy sprezentowali mi voucher na warsztaty z kaligrafii i spodobało mi się na tyle, że na drugi dzień kupiłem przyrządy po konsultacji z prowadzącą. Teraz nie bardzo mam czas tam się udać ponownie, a wszystko leży i nie mam jak poćwiczyć, bo tusz mi się nie lubi ze stalówką. Mam Zebrę G i tusz manuscript - opalałem ją (tyle razy, że aż dziwne, że się nie zahartowała, chociaż może to przez to?), czyściłem pastą do zębów, cifem, wbijałem w ziemniaka. Nic nie daje. Tusz jak się zbierał, tak się zbiera. Jakby była tłusta, jak nowa. Czy to możliwe, że to jakieś niedopasowanie tuszu do stalówki, czy jak? Powinienem jakoś zagęścić ten tusz?

#kaligrafia
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@callcott: Spróbój innym tuszem lub np. akwarelą Ecoline. Może zobacz jeszcze tutoriale na YT - na początku często źle się trzyma i zły kąt i nacisk powoduje spływanie. powodzenia
  • Odpowiedz