Mieliście kiedyś odrealnienie? Czy jak kto woli depersonalizacje Mówcie o czym mysleliscie i jak się czulisxie Zauważyłem że każdy praktycznie inaczej to odczuwa i niektórzy w nieco ciekawy sposób to doświadczają
@WiFoN_xD: pierwszą miałem w wieku 5 lat pamiętam ten moment skakałem u babci na kanapie i dotarło do mnie że istnieję i że to ja patrze tymi oczami płakałem ze strachu
Pierwszy, który wygląda jak z gry, widzę siebie, ale zza pleców, normalnie się poruszam, nie ma nic nadzwyczajnego, po prostu przesuwa mi się widok.
Drugi jest straszniejszy, mam tak czasami że oczy pomniejszają mi obrazy, rękę, którą mam 5cm od twarzy widzę, jakby była co najmniej 10m, jest strasznie mała, wszystko robi się takie odległe, mam tak od wielu lat. Zdarza mi się
@WujaAndzej #!$%@? w takim wieku to przeżywać, chociaż z drugiej strony nie dam se ręki uciąć, ale mam wrażenie, że ja to często, a na pewno dawno temu, tak od 13 roku życia, czyli 9 lat temu już miałem takie epizody, ale nie wiedziałem jak je określić, czym są i większego #!$%@? o to nie dawałem, dopiero od niedawna dowiedziałem się z czym to się je i poniekąd żałuję
@Deadlyo: no ja mam to bardziej grubsze odrealnienie xD Ciężko jest, ale już mam wszędzie napisane w zasięgu wzroku, że nie śnie, że to wszystko jest prawdziwe i jakoś się żyje Ja to na razie będę se czytać, bo u mnie jest grubo mocno, aż wstyd mi pisać, bo na świra wyjdę xD
@WiFoN_xD pfff na nocnej? boga za nogi w ten sposób nie złapiesz xD ale z tego co pamiętam to pierwsze takie epizody miałem już od dzieciaka i mam w sumie dalej do dzisiaj po kilka razy na miesiąc, albo raczej parę razy na tydzień... Nie fajne, nie licząc tych występujących najczęściej zaraz po przebudzeniu, ciężko potem mi do siebie dojść (czyli w sumie codziennie?) (ale nie wiem czy też to się liczy
@szpongiel LISTA OBJAWÓW DEREALIZACJI ORAZ DEPERSONALIZACJI
- uczucie snu na jawie - wrażenie braku spójności z otoczeniem - wrażenie braku poczucia czasu - zaniżona koncentracja - poczucie że świat jest sztuczny, nierealny - poczucie że ludzie dookoła mnie są manekinami (bez wyrazu) - ogrom myśli egzystencjalnych oraz filozoficznych typu: jak to jest że ja żyję? jem? chodzę? myślę? mam dany organ? oraz ogólnie że jestem człowiekiem? co to jest wszechświat, dlaczego żyję
@WscieknietyWaz to nie czytaj i zapomnij o tym, że kiedykolwiek widziałeś ten post Jak się pytasz czy masz, to pewnie nie masz, dobrze ci radzę, zapomnij
@DominatorTerminator właściwie to źle Zależy, jak od stresu, to obędzie się bez, wystarczy wyeliminować stres Jak od nerwicy, to bez psychiatry się nie obejdzie, zależy czym jest to spowodowane
@WiFoN_xD: Teraz, od 3 miesiecy codziennie myślę że żyje w symulacji, coś jak zaawansowana technologicznie gra na zasadzie solipsyzmu Edit: nawet teraz piszac ten komentarz mam wrazenie ze pisze do samego siebie / do sztucznych inteligencji zwanych wykopkami, bez nawet formy ciała XD
@james_white zależy jakie, psychodeliki według mnie nie warto brać w takim stanie, amfetamina królowa polski szczerze niweluje to do maksymalnie niskiego poziomu, wręcz moim zdaniem po tym ustępuje, ale to tylko na czas działania jej, ewentualnie poprawiony stan utrzymuje się kilka dni, do max tygodnia Nie bez powodu pewnie, bo prąd działa na dopamine
Aktywne Wpisy
nsfw
Zawiera treści NSFW
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Czy jak kto woli depersonalizacje
Mówcie o czym mysleliscie i jak się czulisxie
Zauważyłem że każdy praktycznie inaczej to odczuwa i niektórzy w nieco ciekawy sposób to doświadczają
Komentarz usunięty przez moderatora
Hmmm. u mnie to ma 2 typy.
Pierwszy, który wygląda jak z gry, widzę siebie, ale zza pleców, normalnie się poruszam, nie ma nic nadzwyczajnego, po prostu przesuwa mi się widok.
Drugi jest straszniejszy, mam tak czasami że oczy pomniejszają mi obrazy, rękę, którą mam 5cm od twarzy widzę, jakby była co najmniej 10m, jest strasznie mała, wszystko robi się takie odległe, mam tak od wielu lat.
Zdarza mi się
xD kurdebele
@WujaAndzej #!$%@? w takim wieku to przeżywać, chociaż z drugiej strony nie dam se ręki uciąć, ale mam wrażenie, że ja to często, a na pewno dawno temu, tak od 13 roku życia, czyli 9 lat temu już miałem takie epizody, ale nie wiedziałem jak je określić, czym są i większego #!$%@? o to nie dawałem, dopiero od niedawna dowiedziałem się z czym to się je i poniekąd żałuję
Ciężko jest, ale już mam wszędzie napisane w zasięgu wzroku, że nie śnie, że to wszystko jest prawdziwe i jakoś się żyje
Ja to na razie będę se czytać, bo u mnie jest grubo mocno, aż wstyd mi pisać, bo na świra wyjdę xD
- uczucie snu na jawie
- wrażenie braku spójności z otoczeniem
- wrażenie braku poczucia czasu
- zaniżona koncentracja
- poczucie że świat jest sztuczny, nierealny
- poczucie że ludzie dookoła mnie są manekinami (bez wyrazu)
- ogrom myśli egzystencjalnych oraz filozoficznych typu: jak to jest że ja żyję? jem? chodzę? myślę? mam dany organ? oraz ogólnie że jestem człowiekiem? co to jest wszechświat, dlaczego żyję
Jak się pytasz czy masz, to pewnie nie masz, dobrze ci radzę, zapomnij
To jest taki tryb awaryjny mózgu, dosłownie
Zależy, jak od stresu, to obędzie się bez, wystarczy wyeliminować stres
Jak od nerwicy, to bez psychiatry się nie obejdzie, zależy czym jest to spowodowane
Edit: nawet teraz piszac ten komentarz mam wrazenie ze pisze do samego siebie / do sztucznych inteligencji zwanych wykopkami, bez nawet formy ciała XD
Nie bez powodu pewnie, bo prąd działa na dopamine