Wpis z mikrobloga

To coś, bo papuga tego nazwać nie można, mieszka ze mną jakieś pół roku. I o pół roku za dużo. Gdy moja współlokatorka wstaje o 6 ptak zaczyna świrować, drze #!$%@? i proboje gwizdać motyw kilbilla. Ale #!$%@? strasznie nie udolnie. I #!$%@? tak dopóki nie wstane, nie zakryje jej kocem. Znaczy po zakryciu dalej #!$%@?, ale przestaje. Wszystko zasrane, syczy jak #!$%@? demon gdy do niej podejdziesz. Zero pożytku. Tragedia. Pomylony
  • Odpowiedz
@mlynek_do_landrynek: Zawsze jak patrze na tego typu zdjęcia to mnie krew zalewa, przecież te stworzenia w szczególności samce jak na obrazku, to #!$%@? wcielenie szatana. Kiedyś 3 godziny siedziałem odizolowany od tego śmiecia kocem zawieszonym na futrynie (nie mamy drzwi wewnętrznych na chacie oprócz kibla) bo #!$%@?łem tego małego #!$%@? jak nie pozwoliłem mu się onanizować na mojej czapce zimowej. #!$%@? jakby mógł to by mnie wtedy #!$%@?ł. A tak
  • Odpowiedz