Wpis z mikrobloga

@Veyn: tak się zastawiałem nad tym i ciężko powiedzieć.
Assassyn II - pierwsza gra z serii w która grałem więc sentyment, ale też klimat Włoch
Brotherhood i Revelation - jeszcze więcej dwójki
Assassyn III - chyba mniej wciągnęła od poprzednich części
Liberation - odpad po III - może być
Assasyn IV - świetnie się bawiłem, chciało się pływać i łupić statki
Freedom Cry - po nasyceniu się IV odbębniłem, długość akuratna,
@Veyn: Zeldy nie ma na PC :(
Coś mnie urzekło (chyba ten prawie rzeczywisty świat, anie kolejne fantasy czy s-f) w tej serii że po chwilowej przerwie chce się kolejną grę przejść. A za gry staram się nie wydać więcej niż 20-25 zł, więc srubi nie zarobi za dużo na mnie