Wpis z mikrobloga

a co jeśli świat to #symulacja , w której zostało zaimplementowane pełne #ai (my), a gracze z poziomu wyżej sterują nami, ale jest taki myk, że nie muszą być w nas cały czas. AI pozwala nam na nasze "własne" życie, pod nieobecność gracza głównego. Potem loguje się z powrotem i "#!$%@?, ale mój char #!$%@?ł, muszę naprawić co odwalił", albo w ogóle prowadzić go na manowce. idzie mu dobrze, a tu nagle psikus. #niezmyslam, tak było ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 3
@wojtak: słabe, bo gdy byś był bez "właściciela" to powinieneś zauważyć znaczne różnice w zachowaniu u innych z właścicielem lub bez.

Po drugie wygląda naprawdę gównianie to zrobione. Robaki zjadają robaki, ludzie srają i śmierdzą. A życie 90% ludzi jest po prsotu nijakie żeby nie powiedzieć (Sorry za słowo) #!$%@?ą wegetacją.

Nie to naciągany scenariusz. ( ͡° ͜ʖ ͡°)