Wpis z mikrobloga

Mirki, potrzebuję pomocy z komputerem.
Sytuacja wygląda następująco: u syna nawalał coś drugi dysk w kompie, prawdopodobnie jakieś uszkodzenie fizyczne. Chciałem go sprawdzić na swoim komputerze. Podpiąłem go do przejściówki na usb (taka jak do dysków zewnętrznych), podłączyłem do swojego komputera, ten się zawiesił i... wyłączył.
I teraz jak włączam no to jest wielka dupa. Wiatraki wszystkie chodzą ale zero obrazu. Co mogło pójść? Grafika? Pamięć? Płyta? Od podłączenia przez usb?
Kurna nawet za bardzo nie umiem się dostać do części w kompie bo to bajerancka obudowa microATX i kij wie jak to się rozbiera :)

Zna ktoś jakiś godny polecenia serwis z #gdansk ?
#komputery #serwispc
  • 1