Wpis z mikrobloga

Wczoraj po rynku chodził "poeta" i dzielił się z ludźmi swoimi wierszami. Gdy dotarłem na miejsce spotkania z koleżanką, akurat z nim gadała. Po chwili blablabla dał mi swoje wiersze. Ładnie mu podziękowałem i powiedziałem, że z chęcią obadam. Gość zapytał czy go wesprę "co łaska" - zgodnie z prawdą powiedziałem, że nie mam hajsu poza kartą, na co pan poeta z powołania zabrał mi z ręki te wiersze i rzucił jeszcze tekstem, że może koleżanka będzie mi mogła pożyczyć kasę XD
ehh

#wroclaw #niewiemjaktootagowac
  • 10
  • Odpowiedz
@Tommy__: drzewo moim zdaniem jest chory psychicznie. Kończę już magisterkę, a "znam" go od pierwszego semestru. Kiedyś z nim gadałem to przyznał się, że zarabia 1-2k/miesiąc. Jak mu powiedziałem, że lepiej iść do amazonu, a on przez tyle lat nic nie zmienił to się obraził i nie chciał więcej gadać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@rivers666: też ten poeta mnie zaczepił jakiś czas temu i był miły do momentu jak powiedziałam że nie dam mu kasy chyba że ma terminal przy sobie
  • Odpowiedz