Wpis z mikrobloga

Mirki! Ostatnio często zdarza mi się latać z Wilna do Moskwy i za każdym razem (KAŻDYM) po przejściu przez bramkę wykrywajacą metale, bramka piszczy i biorą mnie na ten test, gdzie gmerają papierkiem wszędzie gdzie się da (prawdopodobnie to test na materiały wybuchowe)... Dlaczego? Czemu ta ebana bramka piszczy, skoro jestem w dresie I adidasach... Na żadnym lotnisku nie piszczy tylko kurła w Wilnie. Jakieś pomysły?

  • 12
@jayoz: Żadnych. Moim zdaniem to nie zależy od lotniska. Ja sporo latałem w zeszłym roku i na każdym lotnisku piszczały te bramki: Londyn, Paryż, Barcelona, Gdańsk, Wawa, Budapeszt. Już się przyzwyczaiłem do gmerania papierkiem. No a parę tygodni temu pierwszy raz leciałem z Wilna i nic. W drodze powrotnej też nic. Nie wiem od czego zależy piszczenie na bramkach. Próbowałem szukać czegoś na ten temat w internecie, ale nic nie znalazłem
@jayoz: Hm. Ja bardzo, bardzo często piszczę i mnie biorą na macanie albo papierek. Kiedyś wspomniałam o tym przy kontroli i facet powiedział, że powinnam zagrać w lotto, bo to wyrywkowe kontrole i skoro tak często na to trafiam, to mam jakieś wybitne szczęście :P
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@jayoz: bramki na lotniskach mają to do siebie że piszczą wyrywkowo, jeśli nie każą Ci przechodzić jeszcze raz i po prostu robią ten test no to po prostu masz niesamowite szczęście że za każdym razem trafia na ciebie