Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej Mirki! Od miesiąca jestem na wymianie studenckiej i pojawił się pewien problem. Zaczęłam angażować się w znajomość z gościem z drugiego końca świata. Wiem, że wspólna przyszłość nie wchodzi w grę, ale czy zaryzykowalibyście totalne oddanie się sytuacji i olanie konsekwencji w postaci płaczu po powrocie? Zostały nam jakieś trzy miesiące, a on jest jeszcze bardziej zmieszany i niepewny niż ja. Wiem też, że brzmi to jak typowa, oklepana historia, ale z drugiej strony chcę po prostu żeby to był dobry czas.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów

Co zrobić?

  • Zaangażować się a potem płakać 56.4% (136)
  • Ukrócić kontakt ale żałować 43.6% (105)

Oddanych głosów: 241

  • 23
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: w ostatecznym rozrachunku będziesz żałować tego przed czym stchórzyłaś, a nie dania sobie trochę radości. Jak życie się ułoży w przyszłości nie wiesz, może to osoba, która zmieni jego bieg (a może i nie ;). Odwagi i działajcie :D
  • Odpowiedz