Aktywne Wpisy
linca_pau +135
Minął pierwszy miesiąc żyćka w Łodzi. Wiedziałam, że będzie spoko, bo od dawna przeprowadzkę planowałam, ale luuuuudzie, nie sądziłam, że będzie zajebiście. Wcześniej siedziałam jakieś 10 lat we Wro i wiecie co? Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo mnie Wrocław zmęczył. Jak mi tutaj głowa odpoczywa. Powietrze ze mnie zeszło. Urywam każdą wolną chwilę, żeby wyskoczyć gdziekolwiek i cokolwiek odkryć, zobaczyć, wykorzystać ciepły czas.
We Wrocku w weekend zaszywałam się w
We Wrocku w weekend zaszywałam się w
Adamfabiarz +21
W nawiązaniu do tych wpisów na wykopie o Fabii za prawie 139 tys. zł:
https://wykop.pl/wpis/77073879/ma-ktos-nowa-skode-fabie-warto-80-jazda-w-miescie-/strona/1
I Kamiqu za 189 tys.:
https://wykop.pl/wpis/77099097/co-sadzicie-o-takiej-skodzinie-szwagier-mowi-zeby-
Otóż prawie w każdej modelu każdej marki jak do danego egzemplarza wybierzesz wszystko czy prawie wszystko co się da, to wyjdzie 2x tyle / prawie 2x tyle co egzemplarz w cenie bazowej.
https://wykop.pl/wpis/77073879/ma-ktos-nowa-skode-fabie-warto-80-jazda-w-miescie-/strona/1
I Kamiqu za 189 tys.:
https://wykop.pl/wpis/77099097/co-sadzicie-o-takiej-skodzinie-szwagier-mowi-zeby-
Otóż prawie w każdej modelu każdej marki jak do danego egzemplarza wybierzesz wszystko czy prawie wszystko co się da, to wyjdzie 2x tyle / prawie 2x tyle co egzemplarz w cenie bazowej.
Prawa: -0,75, cylinder 0,5, oś 90.
Lewa: -.0,75, cylinder 0,5, oś 95.
Niestety nie mam w okolicy optometrysty....
To już moje drugie okulary w ciągu roku, poprzednie miałem sferyczne -1 i okulista powiedział, że koniecznie muszę je zmienić, bo mam astygmatyzm.
I co z tego, że w obu przypadkach na tablicach w gabinecie widziałem wszystko idealnie, jak już po dwóch dniach noszenia w normalnych warunkach mam wątpliwości.
#okulary #zdrowie #okulista #wzrok
Prawa: -0,75, cylinder 0,5, oś 90.
Lewa: -.0,75, cylinder 0,5, oś 95.
Miałem oczywiście badanie z tablicą i wszystko widziałem bardzo dobrze. Gorzej z użytkowaniem okularów w normalnych warunkach.
To już moje drugie soczewki w ciągu roku. Przez ten czas utopiłem już w tym biznesie (oprawki, soczewki, wizyty) ponad 1000zł, a i tak czuję, że nie jest dobrze...
Wpierw przez 5 lat nosiłem sferyczne -0,75, choć w sumie raz je nosiłem, a raz nie, bo radziłem sobie bez nich. Niemniej, czułem, że widzę już trochę gorzej.
Zrobiłem darmowe badanie u optyka. Pani stwierdziła, że moc bez zmian (-0.75), ale jest astygmatyzm, więc trzeba zmienić na szkła toryczne z cylindrem.
Chciałem to zweryfikować u okulisty. Poszedłem na wizytę. Starsza (ale polecana w okolicy) doktor uznała, że wystarczy -1, bo mój cylinder jest tak niewielki, że nie ma sensu go stosować, bo teraz to taka moda na wciskanie szkieł torycznych każdemu.
Kupiłem więc soczewki -1 i dość szybko zauważyłem, że patrząc na wprost widziałem w zasadzie bez zmian względem -0,75, ale obraz mocno wyostrzał się, gdy spoglądałem bokiem soczewki. Po jakimś czasie zdążyłem już o tym zapomnieć.
Rok potem poszedłem jednak do kolejnego okulisty. On z kolei stwierdził, że jednak trzeba korygować ten astygmatyzm cylindrem i wypisał mi takie soczewki, jak pokazałem na wydruku. Zalecił noszenie okularów
@kaczek93: tak, to dosyć istotne. Prawda jest taka, że zawsze nawet przy perfekcyjnie dobranej korekcji jest kwestia samych soczewek, które mogą (na krawędziach lub odległych miejscach na tarczy) powodować zaburzenia widzenia, które są tam zawsze, ale przestaje się na nie zwracać uwagę po pewnym czasie użytkowania.
W salonie optycznym, gdzie kupiłem kilka dni temu okulary, też na początku sugerowano, że cylinder 0,5 jest tak niewielki, iż czasem w ogóle się go nie uwzględnia i czy na pewno jestem pewien, że chce wymienić.