Wpis z mikrobloga

Proboszcz i Małysz mogą być zbawicielami patostreamów. Po wypaleniu się Daniela i ostatecznym banie nastał czas posuchy. Coś tam Rafatus próbował, ale boi się cokolwiek odwalić, bo jest krótko trzymany przez glonojada. Tej dwójki nic oprócz przyjazdu policji i ataku nerki nie może powstrzymać. Patoshore jest niepotrzebne. Baobab hamowałby dymy, a Jachimek to bezbek. Tucznik płacze za każdym razem, gdy umieszczamy tu jego tag i rozmawiamy o łódzkich bohaterach.

#patostreamy #danielmagical
  • 2
  • Odpowiedz