[mreddiefercury]

#pasta #terroryzm #isis #ironicznie
Wiecie może jak dołączyć do organizacji ISIS? Mówię to nieironicznie - mama w domu na mnie ciągle krzyczy każe sprzątać kuchnię, bałagan w pokoju i tym podobne. Tam są sami ludzie wierzący I praktykujący. Nie ma ateistów, co znaczy że jest to społeczeństwo z zasadami i pewnym porządkiem życia. Chciałbym wyjechać tam żeby zmienić swoje życie i mieć cel żeby o niego walczyć. W Państwie Islamskim jest dużo słońca - promienie słoneczne zza okna budzą cię muskając twoją twarz, budzisz się czując świeże powietrze i pustynną woń rozgrzanego piasku wzywające do Dżihadu w Europie. Zupełnie inaczej niż w Polsce *tfu* - dziury w drogach, smog, Korwin, Kaczyński, Kukizy i srizy, mielona śmierdząca żulem spod monopolowego, I nie ma o co walczyć, bo ten "kraj" i tak jest zniszczony... W ISIS to jest dopiero życie: Bogata kultura muzułmańska, wachlarz smaków i piękne modlitwy. Zamiast Biedronek są stragany że świeżą orientalną żywnością i przyprawami kuszącymi samym swoim intensywnym zapachem. Idea czystości wyznawana w Islamie przyświeca mi od małego. Polska *tfu* śmierdzi kotletami schabowymi i kapustą kiszoną. Połowa ludzi to rolnicy i tirowcy, którzy się nie myją i albo babrają się w świńskim gównie albo je rozwożą. Chciałbym splamić polskie ulice krwią niewiernych polaczków już od 11 roku życia, kiedy stał się atak w Paryżu w 2015. Patrzyłem w telewizor oczarowany zuchwałością bojowników. Teraz mam 14 lat i już prawie nazbierałem na bilet do Syrii. Szkoda, że mama mi nie chce wyrobić paszportu.

[BrakPomysluNaNick]

@mreddiefercury: teraz to już trochę poniewczasie